Białas, Lanek - Drama (Śliwa diss) tekst piosenki (lyrics)

Dissowałem cię na nowej normalności
Czemu wtedy nie nagrałeś na mnie zwrotki?
Bo nie było na mnie fali krytyki
Teraz widać że nie walczysz
O honor a statystki
Jebany egoisto u ciebie wszystko luz
A twoim fanom zimno bo nie wysłałeś bluz
I gapisz się na real talk
Tak jakbyś widział cud
Oddaj chłopakom kwit bo która to zima już?
Ja to nowy Biggie zawsze
Będziesz w moim cieniu
Bo masz mnie wydziaranego na przedramieniu
I miałem ci nie odpowiadać ale w sumie
Debilowi dwa razy nie powiesz
To cie nie zrozumie

Peja cię okrzesał, pokazał Europę
W ogóle mu podziękuj, że leciałeś samolotem
Pamiątek zapomniałeś pozabierać do domku
Jedyne co przywiozłeś to
Syndrom ze Sztokholmu

Myślisz, że wszyscy są głupi i nie słyszą
Że najważniejsze fakty odbijasz ciszą
W jednym dissie sprzedałeś dużo płyt
W drugim jednak dopiero yyy
Tej która ma wyjść
Twoje dissy mordo to jest hipokryzji szczyt
Bo plujesz się do Tomba a
Sam nie wysłałeś płyt
Za featy wziąłeś pengę no i
Nagle gdzie cię wcięło?
Miałeś oddać po koncercie a w
Ten weekend grałeś z Peją
Kolego który zapłaciłeś za ten feat
Napisz to ci zrobię przelew bo
Aż mi za niego wstyd
Śliwka by o sobie mówić dobrze musi kłamać
Z nory by się nie wychylił gdyby nie ta drama

Peja cię okrzesał, pokazał Europę
W ogóle mu podziękuj, że leciałeś samolotem
Pamiątek zapomniałeś pozabierać do domku
Jedyne co przywiozłeś to
Syndrom ze Sztokholmu

Stop pomówieniom, w sieci tyle pomówień
Że przez was Żurom ciągle
Musi siedzieć na YouTube