Bonson - Tłusty rap tekst piosenki (lyrics)

[Bonson - Tłusty rap tekst piosenki lyrics]

Siema, co tam? Byku, jak dziś forma?
Wszyscy nagle tacy piękni, jak na bilbordach
Jeden biega, drugi biega, dawaj z nami, morda
Czy ja Ci kurwa wyglądam na cyborga?

What the fuck, who the fuck wanna fuck
With the six shot shooter
I murder you over buddha

Jaram dwie paczki dziennie, a wieczorem zawał
Jak dobrze się nażłopię
To rano się boje wstawać
Gdy ona znowu truje mi: "kurwa
Czegoś się nażarł?" nie słucham
Chuja kładę i śpię nadal - siema! Nara!
Ważyłem 75, dzisiaj chyba ważę 90
Pytają się: "który to miesiąc?"
I nie ma co pierdolić
Kiedy cycki w chuj rosną
Ty, se nie nagramy, jak Ci skillsy urosną
Nawet ouu, tłusty rap, tłusty rap, joł
Żaden ze mnie model, stopro wkurwi się bardzo
I chuj z tym, że patrzą
Z przerażeniem, się idol zapuścił - siemanko
Tylko się czuję trochę słabo a serce boli
Jakbym wczoraj robił nosem slalom
I wszystko fajnie
Tylko nie pamiętam co się stało
I dlaczego mam wrażenie
Że z oddechem coś nie halo siemano!

What the fuck, who the fuck wanna fuck
With the six shot shooter
I murder you over buddha

Wszyscy nagle męczą bułę
Kurwa zdrowym żarciem
Spróbowałem i się zastanawiam, co Wy ćpacie
Uuu, żeś napierdolił kilometrów
Propsy bracie
Dają lajka i tylko czekam, kiedy pozdychacie
Poszedłem biegać
Mówią: "sport to samo zdrowie"
Po dwóch kilosach chciałem wracać samochodem
I tak w ogóle opierdoliłbym cokolwiek
Nieważne, czy na trzeźwo, czy na bombie
Największy popcorn, bilet
Poważanie kuzynie mam w tym kinie
Znany i lubiany partykiller
Nie ma sprawy, co chcesz na stół kładź
Wypije i tak mi płynie czas i chuja kładę
Czy się to podoba komuś
A Ty się dalej przygotowuj do zawodów
Nara, propsy Znany i lubiany maratończyk
Kilku chciało mi dotrzymać kroku
- zara poszli

What the fuck, who the fuck wanna fuck
With the six shot shooter
I murder you over buddha

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować