Deys - Wyglądy tekst piosenki (lyrics)

Dawid Czerwiak [AKA: ​​grimmy, BladaBanka, MUTANT PWR]

[Deys - Wyglądy tekst piosenki lyrics]

Rozładowanie przez wszelkie napięcia
Przepięty, przepity, może jeszcze nie
Dobrze pamiętam każdego z przeszłości
W większości ich przyszłość nie obchodzi mnie
Wpędzeni do raju w familijnym haju
Którego bym czasami chciał dotknąć na stres
Ale nie wpadnę do twojej rodzinki jak
Mój człowiek Kuba i Emes, o nie
Ja nie wyglądam jak połowa sceny
Nigdy jak z Pudelka twój szablon, ideał
Dziewuchy chcą Pana Robota z ekranu
Chyba, że się zaczął już kolejny serial
Kurwa, markuj swoje życie w drogich markach
Bape wyśmiej ludzi w ciuchach
Których nie chcesz mieć louis, Gucci, Polo
Prada nie wyciągną ręki pierwsi
Jeśli masz na sobie szmatę
Wytartą o second handy
Czasem nie widzę sylwetki już nawet
Czasem to tylko już t-shirt, czy gajer
Potrafią mówić o mojej przeszłości
Przez metal na mordzie czy kolejną dziarę
Popatrzysz na mnie jak z twarzy zostanie
Mi coś czemu nie mógłbym sprostać
Nie jestem pewien, waniliowe niebo
I sen o brutalnych wyjątkach
Siedzimy w barze, obcina ją każdy
A przed wejściem mówiłem tylko
- Zostaw to lustro, kochanie
Bo dawno już ciebie przejrzałem na wylot

Powiedz mi więcej o tej nienawiści w tobie
Ile jest warte co powiedzą o nas
Dopóki się czujesz najlepiej przy sobie
Patrzą przez dziurki od klucza na nas
Nieważne dziś najpiękniejsze rzeczy zrobię
Choćby nie popatrzył nikt

Oczy laleczek na scenę, no siema
I dla nich nieważne dresy czy sukienka
Każda uśmiecha się na tyle że bym oszalał
Jak miałbym najlepszą wybierać
Goście od Ralpha Laurena przy daszkach
I każdy się miejscem by ze mną zamieniał
Pod moim dachem nie zagrzejesz miejsca
Nie będzie okazji na gorące krzesła
Każdego traktuję bez handicapów
Co by nie włożył czy miał kilogramów
I kiedy tak myślę to
Podjeżdża do mnie na wózku
Koleżka i chce autografu
Trudno uciec od pierwszego wrażenia
I nigdy nie chciałbyś zamienić na drugie
Każde kolejne zdejmuje zaklęcie
I nie braknie many, aż się odczarujesz
Nie wiem czy mógłbym polecieć na pannę
Co wnętrze bogate, jak łup z halloween'ów
Ale z tym świętem to łączy ją więcej
A The Smashing Pumpkins to zespół jej typu
Czasami wpadam w tą opcję
Że moje poglądy są bardziej
Szlachetne niż reszty
Zwykle dostaję w mordę od wszechświata
I w chuj mi daleko do Matki Teresy

Powiedz mi więcej o tej nienawiści w tobie
Ile jest warte co powiedzą o nas
Dopóki się czujesz najlepiej przy sobie
Patrzą przez dziurki od klucza na nas
Nieważne dziś najpiękniejsze rzeczy zrobię
Choćby nie popatrzył nikt

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować