Edzio - Powiedz im tekst piosenki (lyrics)

[Edzio - Powiedz im tekst piosenki lyrics]

Młody Edas powiedz im, powiedz im
(Ej, Coo)
(Powiedz im, powiedz im, powiedz im
Powiedz im)

Że wracam na scenę i już się
Nie zmienię i gonię po tytuł
(Powiedz im, powiedz im)
Że wezmę co moje i nieważne ilu
Na drodze mi stanie tych typów
Nie chcieli mnie zranić
To pieprzyć ich plany
Dowiedzą się sami, kto tu jest wygrany
(gadaj, gadaj)

Powiedz im, powiedz im
(powiedz im, powiedz im)
Powiedz im, powiedz im (ej, ej)
Powiedz im, powiedz im
(powiedz im, powiedz im)
Powiedz im, powiedz im (ej, ej)
Powiedz im, powiedz im
(powiedz im, powiedz im)
Powiedz im, powiedz im (ej, ej)
Powiedz im, powiedz im
(powiedz im, powiedz im)
Powiedz im, powiedz im (ej, ej)

Powiedz swoim ziomkom, że idę po tytuł
Że żaden syf przy mnie nie ma racji bytu
W mych planach wygrana, jestem jak membrana
Bo na zawsze będę już w twoim głośniku
(skrrt) powiedz tym hejterom
Że ploty ze się tu wybijam to prawda
Niech każdy przed kompa se wbija na kwadrat
Bo napsuję im trochę krwi jak malaria (eeej)
Ty powiedz sąsiadom, niech lepiej
Nie kładą się spać, bo nie posną
Niech lepiej zatkają uszy
Bo zaraz będzie o mnie głośno
Powiedz swojej pannie
Że wiesz czemu mój rap tak trafia w jej gusta
Bo moja muzyka jak ta twoja laska
Ciągle się sprzedaje i wszędzie się puszcza
(co?) ty powiedz po klubach
Że działam tu cuda jakich nie wiedziano
Że robię tu pieprzoną transfiguracje
Bo w końcu przerabiam muzykę na siano
Ty powiedz mej mamie
Że teraz ma powód by być ze mnie dumna
Ty powiedz swej mamie, że teraz masz dowód
Że nie słuchać gówna powiedz innym graczom
Że ich rap pomału przestaje być modny
Wpadłem pozjadać tu wszystkie rozumy raperom
I nadal wychodzę stąd głodny
Ty powiedz tym rurom
Co chciały przy fejmie się obok pobujać
Jak chciały se zrobić tu ze mnie plac zabaw
To mogą się bujać

Powiedz im, powiedz im (skrrt skrrt)
Powiedz im, powiedz (ej, ej)
Powiedz im, powiedz im (co, co?)
Powiedz im, powiedz (woo, woo)
Powiedz im, powiedz im (ej, ej)
Powiedz im, powiedz
Że przejmuje scenę, niech każdy się dowie
Jestem objawianiem, ty sam im to powiedz!

Że wracam na scenę i już się
Nie zmienię i gonię po tytuł
(Powiedz im, powiedz im)
Że wezmę co moje i nieważne ilu
Na drodze mi stanie tych typów
Nie chcieli mnie zranić
To pieprzyć ich plany
Dowiedzą się sami, kto tu jest wygrany
(gadaj, gadaj)

Powiedz im, powiedz im
(powiedz im, powiedz im)
Powiedz im, powiedz im (ej, ej)
Powiedz im, powiedz im
(powiedz im, powiedz im)
Powiedz im, powiedz im (ej, ej)
Powiedz im, powiedz im
(powiedz im, powiedz im)
Powiedz im, powiedz im (ej, ej)
Powiedz im, powiedz im
(powiedz im, powiedz im)
Powiedz im, powiedz im (ej, ej)

Że jeśli ktoś myślał, że zniknę na zawsze
To chory ma wkręt
Wrzucaj to na snapa, na story, na fejs
Wracam na właściwe tory jak Laynes
(powiedz im, powiedz im)
Że wciąż wierzę w Boga, a
Ci co chcieli, żebym skończył, przeminął
(Amen) ciągle spowiadam się z tego
Że źle życzę tym sukinsynom
(powiedz im, powiedz im)
Że jak gramy koncert
Panny są wilgotne jak szosa nad ranem
Że nie będzie więcej już syfu na scenie
Bo pozamiatałem olałem studia
Zrobię na tym siano albo się zatracę
Rap jest od dawna dla mnie jak oprawa
Bo wkładam w to pracę
Mój rap eureka (skrrt skrrt)
A twój rap to beka
Po słuchaniu twoich numerów se
Wsiadam do fury
Bo łatwo się po nich przejechać
Mój rap to rzeźnik (skrrt skrrt)
Twój nie ma treści
Jeżeli na scenie nie ma dla mnie miejsca
Zjem paru raperów, żeby się tam zmieścić
I zrobię na tym karierę
Bo mój dożywotni wyrok wskazał
Mi na moje cele
Najlepiej się czuję w studiu, tak jakbym był
Prezenterem i mam dla was przykre news'y
Dziś to ja staję na czele
Nie tylko po papier robię to
Żeby usłyszał o mnie każdy kraj na mapie
Matej to do ciebie i wiem, że to
Złapiesz, jak nie będę w Młodych Wilkach
To nie znasz się na rapie

Powiedz im, powiedz im (woo, woo)
Powiedz im, powiedz (co, co)
Powiedz im, powiedz im (ej, ej)
Powiedz im, powiedz (skrrt)
Powiedz im, powiedz im (co, co)
Powiedz im, powiedz
Leszczu robię tutaj "Milczenie Owiec"
Edzio to już coś więcej niż freestajlowiec

Że wracam na scenę i już się
Nie zmienię i gonię po tytuł
(Powiedz im, powiedz im)
Że wezmę co moje i nieważne ilu
Na drodze mi stanie tych typów
Nie chcieli mnie zranić
To pieprzyć ich plany
Dowiedzą się sami, kto tu jest wygrany
(gadaj, gadaj)

Powiedz im, powiedz im
(powiedz im, powiedz im)
Powiedz im, powiedz im (ej, ej)
Powiedz im, powiedz im
(powiedz im, powiedz im)
Powiedz im, powiedz im (ej, ej)
Powiedz im, powiedz im
(powiedz im, powiedz im)
Powiedz im, powiedz im (ej, ej)
Powiedz im, powiedz im
(powiedz im, powiedz im)
Powiedz im, powiedz im (ej, ej)

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować