Gruby Mielzky, The Returners, Małpa - Z Krwi i Kości tekst piosenki (lyrics)

[Gruby Mielzky, The Returners, Małpa - Z Krwi i Kości tekst piosenki lyrics]

Już parę lat płynę na łajbie
Żeby dotrzeć pierwszy
Nie raz chciałem poddać planszę
Zawsze los mnie respił (zawsze)
Jeśli odpadnę wiedz
Że nie uciekłem z twierdzy
Napiszę jeszcze księgę nim ksywę
Wpiszą do klepsydr przeszłe dwa lata w życiu
To szklany do lustra
Cztery pogrzeby bez wesela jak
Jebany Hugh Grant
Wypłacz i walcz dalej choć kończy się runda
Codziennie wstaje stukam faję i
Jakoś się turlam
O krawężnik tłukę czaszką tak by zrobić odlew
Wytarłem w kaptur łzy i zwiałem myśląć
Że już po mnie
Przez Covid gubię tyrę jak goście wokół nas
Miech wcześniej zerowałem Visę
Na sopockich kurwach
Ostatni rok pokazał więcej niż mydło i papier
Następnym razem już docenię coś
Zanim to stracę nieraz już balet sprawił
Że budziłem się na mieście
Nieraz zjebalem sprawę i żałuję jednak wiedz
Że

Jestem z krwi i kości tak
Jak osoby mi bliskie
Przeżyłem wszystko a nie stałem
Patrząc się przez wizjer
Jeśli coś parzy to chcę dotknąć
By poczuć jak mocno
Grunt żebym przed przeszkodą się nie cofnął
Bo jestem z krwi i kości
Tak jak osoby mi bliskie
Przeżyłem wszystko a nie stałem
Patrząc się przez wizjer
Jeśli coś parzy to chcę dotknąć
By poczuć jak mocno
Grunt żebym przed przeszkodą się nie cofnął

Życie dało mi lekcje wziąłem ją
Do siebie możesz zrobić sekcje
Kiedy się bawię to nie za twoje
Więc nie mów mi co mogę a co zabronione
Spełniłem swoje sny o pierwszym
Milionie i ani
Razu psy mi nie siedziały na ogonie
Biorę swoje więcej nie chcę
Życie dało mi lekcje wziąłem ją do siebie
Jak nie wierzysz możesz zrobić sekcje
Straciłem więcej niż Twój dobry
Ziomek na Forexie
Więcej niż CD Project po korekcie
To nie koniec jeszcze będzie
Czas by odpoczywać
Kiedy każdy gnojek wreszcie skuma
Jak brzmi moja ksywa
Nagrywam nie zastanawiając się co
Będzie gdy się wyda nie miej za złe mi
Że koszę siano gdy są żniwa
Mam coś czego mi zazdrości każdy rywal
Nie dbam o to jak w
Przypływie złości będziesz mnie nazywał
Co mnie nie zabije to mnie
Wzmocni życie to survival
Jestem z krwi i kości ale nie
Patrz na mnie jak AMiBA (nie nie)

Jestem z krwi i kości tak
Jak osoby mi bliskie
Przeżyłem wszystko a nie stałem
Patrząc się przez wizjer
Jeśli coś parzy to chcę dotknąć
By poczuć jak mocno
Grunt żebym przed przeszkodą się nie cofnął
Bo jestem z krwi i kości
Tak jak osoby mi bliskie
Przeżyłem wszystko a nie stałem
Patrząc się przez wizjer
Jeśli coś parzy to chcę dotknąć
By poczuć jak mocno
Grunt żebym przed przeszkodą się nie cofnął

Jestem z krwi i kości z krwi i kości
Jestem z krwi i kości jestem z krwi i kości
Tomek zajebisty bit
Ale ja uważam i zresztą ziomki też
ATZ, Karol
Że powinnyśmy na tym nagrać kurwa
Tę tę tę człowiekuu

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować