QueQuality - DOZOBAGOZO tekst piosenki (lyrics)

[QueQuality - DOZOBAGOZO tekst piosenki lyrics]

Prrah

DOZOBAGOZO, ej dOZOBAGOZO, ej
DOZOBAGOZO, ej dOZOBAGOZO, ej
Dozobagozo dOZOBAGOZO dOZOBAGOZO
DOZOBA, DOZOBA

DOZOBAGOZO, geesy kolejne dowożą
Kręci się lolo ręcę do góry jak schodzą
Kręcę tym jak suka, jojo, w bani muza
DOZOBAGOZO, zielono w głowie jak Wu Tang
Głupia myśli moje imię Łukasz
Życia nigdy nie oszukasz
Nike Swoosh, ruszam, zakapturowana bluza
Czarny skos, yakuza
North Face, buch bez szluga
Palę top, dym w płucach
Dozobagozo na malcie po ruchach

DOZO, DOZO, stilo maffiozo
Zakładam buty i jadę do fuchy
Ale nie nagramy z tobą
Z głową kroki stawiam, człap, człap
Z moją bandą lowkey trap, trap
W chuju mam twojego karka
Ej, bo mam karków dwóch, odpalamy daily mood
Super chodzę, dobry chód, tu wyrosłem
To mój hood czasami się napierdolę i chuj
To już taka lota
Czasem się aaa, ale przeżyję
Ogiеń nie zabije smoka

Nie znam się na nutkach, liczbach
Zawszе się znałem na słowach
Fajnie, że umiesz się gibać
Ale się nie umiesz zachować
Jakaś ta twoja ekipka jest jednojajowa
Co ty mi chcesz zarapować?
Kogo chcesz, kurwa
Przekonać? kręcimy gibona - gdzie
Mnie z tymi ręcoma?
Siedzimy na wyspie Malta, Gozo
Nie słucham Łozo, on mnie pewnie też nie
Ty zapierdalaj do głowy po rozum
I doucz się życia, bo skończysz imprezkę
Latam na bani jak breakdance
Wszystko co robisz, to bezsens
Wszystko się klei jak semtex, suka
Się klei jak głupia
Bo mówi że słucha i słucha jej eks też

DOZOBAGOZO, ej dOZOBAGOZO, ej
DOZOBAGOZO, ej dOZOBAGOZO, ej
DOZOBAGOZO dOZOBAGOZO
DOZOBAGOZO dOZOBA, DOZOBA

DOZOBAGOZO, walę do ryja i w gardło
To nie wyspa wulkaniczna
Ale pod tym wszystkim pluję magmą
Albo aperolem
Na flamingu zaraz puszczę pawia
Wypłynąłem dawno poza boję, ale nie utonę
Choćbyś mnie podtapiał
Słona woda znowu zagoiła moje blizny
Daleko jestem od domu
Tak eliminuję złe myśli
Nie jesteśmy niewinni
Bardziej w gotowości do bitki
Kolonizujemy wyspy!

DOZONAGOZO, byku, płonie tu bobo, byku
Wow, mamy basen, skok jak bank
Albo skok jak z klifu
Wydałem hajs, by narobić kwitu
Taki chcę life jak z klipu
Nie wbijam do was na featuringi
Robię to z bandą obok, byku
DOZONA traskach, robię to w willi
A puszczam na miastach
Głowę mam w chmurach jak Starlinki
A o parę spraw muszę zadbać
Od zawsze pracuję, by czuć się jak nigdy
Ale nic mi tego nie ułatwia
Po prostu se wezmę co trzeba
I się zawijam jak packa

DOZOBAGOZO, ej dOZOBAGOZO, ej
DOZOBAGOZO, ej dOZOBAGOZO, ej
DOZOBAGOZO dOZOBAGOZO
DOZOBAGOZO dOZOBA, DOZOBA

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować