Smarki Smark, Impakte - Czas tekst piosenki (lyrics)

[Smarki Smark, Impakte - Czas tekst piosenki lyrics]

Jak nie wpadam do WWA, bo nie mogę akurat
To mówią na mnie, że jestem kawał chuja
Ale melanż w WWA to nie jedyna karma
Bo dzwoni, żebym wpadł się dymać panna
Kojarz, mówię dymać, a to opcja ordynarna
Więc zanim to z nią zrobię
Będzie trzygodzinna granda
Bo nie jestem Mario Vargas
To trzy godziny w plecy
180 minut, które mogłem przepić, chuj
Czas spierdala jak wariat tu
Odbija szajba mu, nerwy szarga chuj
Są tacy, co tłumaczyć chcą to nieraz naukowo
A ja ci powiem: czas to pedał, słowo
Ciągnął się jak kurwa, gdy byłem bachorem, by
Dziś zapierdalać jak Tim Montgomery
Wolałbym być sekundantem i
Patrzeć z dystansem
Stać sobie w przejściu, że tak powiem
Jak Wankej

Ty masz, ty masz minut parę
Jak skończy się kawałek, powiesz
Że je miałeś ty masz, ty masz parę sekund
Mam nadzieję, że bez żalu przejebałeś je tu

Ty masz, ty masz parę minut
Bitnixi pocięli to gówno jak chirurg
Impakte przemycają wersy z Londynu
Ja jestem głębiej niż kurwa pływa halibut
Elo

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować