Smarki Smark - Kawałek o życiu (Najebawszy Theme) tekst piosenki (lyrics)

[Smarki Smark - Kawałek o życiu Najebawszy Theme tekst piosenki lyrics]

Miałem napisać to wczoraj, ale piszę dziś
Bo wydzwonił mnie wczoraj, żebym wyszedł Pysk
Był jeszcze Chociaż, sami swoi jak Hemp Gru
Ale było nas za mało, żeby stać w okręgu
Piliśmy, bo Wojtek odebrał stypendium
Zamułka w centrum i wkurwiał mnie mróz
Chociaża też wkurwiał, bo zawinął na chawirę
A my kupiliśmy piwo i nikotynę
Ruszyliśmy, by je wypić przy ulicy Murowej
A tam wjechał Polonez i
Nam kipisz panowie zrobili
Po tym jak przez CB radio
Ustalono, że ktoś z nas mały dilling karnął
Czy my kurwa wyglądamy jak Małolat ajron?
Taki z nas hardcore jak kurwa z UMC Embargo
I pomyślałem wtedy znowu, że mam 20 lat
A opieprzanie się i bunt to konwencja dla
Nastolatków, i tak dalej, a nie dla mnie
Czaisz?
Znasz to, znów pomyślałem, że ogarnę sprawy
Znów? Kolejne plany w kurwę, pizdę
Tym razem nie rozpieprzy ich Urquell Pilsner

Czas zapierdala, jak nawijał Lee Majors
Ciekawe, kiedy mieć będę pracę i pager
Bo chcę mieć to, a ziomki się śmieją ze mnie
Myśląc, że ich czas dopiero nadejdzie

Whatever you want to do, make it clever
Time is running out

Cztery lata zamułki, lata traumy w sumie
Wtedy nic nie kumałem
Ściemniałem panny cudze
Właściwie tylko raz ktoś za to dał mi w tubę
Ale poczułem, że już osiągnąłem amplitudę
Dziś mam stałą pannę i ją przezywam ZOMO
A ziomki mają zbitę, że przegrywam młodość
Bo oni zawsze jakąś młodą, ich ściemnić mogą
Taa, tak ściemniają, że się pierdolą dłonią
Słuchaj, nie zezgredziałem jak Eldoka z WWA
Po prostu chcę poważnie dopaść chuja
Mój czas, przyszłość, szansę, cokolwiek
Zagrać pragmatycznie, a nie marzyć ciągle

Czas zapierdala, jak nawijał Lee Majors
Ciekawe, kiedy mieć będę pracę i pager
Bo chcę mieć to, a ziomki się śmieją ze mnie
Myśląc, że ich czas dopiero nadejdzie

Whatever you want to do, make it clever
Time is running out

Trzymaj się mocno
Słyszysz mnie po raz ostatni
Chciałem nawinąć ten wers już dwa lata temu
Ale to tylko follow-up, skojarz, a ja w tym
Będę do starości, oficjalnie lub w podziemiu
W podziemiu? Niektórzy robią z tego religię
A ja sram, gdzie to leci, ważne, kurwa
Czym jest wszystko może być prawdziwe tak
Jak Pitch Black
Możesz mieć zielony pigment i
Wzrost jak pigmej
Byleby nie pierdolić gówna z chuja kurwa
I nie być popierdoleńcem jak Juras Urban
Ja jakbym miał nagrać longplaya
Chciałbym by był tam Peja
Bo nie jestem hater playa
W ogóle dla mnie rap to jest częściej melanż
Żadnych kontraktów nie mam
Ale mam wolną chwilę
Żeby wbić się tu i pierdolnąć stylem
Zanim nie wrócę na uczelnię
I kurwa tak dalej
Żeby znowu się starać, a nie płodzić żale
Żeby spróbować zagrać o kilo forsy
Czas zmienić Air Force'y na Gino Rossi
Wbić w Babilon obcy, by nie ominąć opcji
Zadbać o realia, a nie o bilon i propsy


Czas zapierdala, jak nawijał Lee Majors
Ciekawe, kiedy mieć będę pracę i pager
Bo chcę mieć to, a ziomki się śmieją ze mnie
Myśląc, że ich czas dopiero nadejdzie

Niejeden ma już pracę, swoje auto i DVD
Niejeden wciąż się opierdala
Bo do tego przywykł
A w ich wieku ich matki ich urodziły, wiesz?
Ten czas jest już teraz jak nie teraz
To kiedy niby?

I expect to get it
Whatever you want to do, make it clever
Make it clever i'm out now

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować