Włodi, PRO8L3M - D/CD tekst piosenki (lyrics)

PRO8L3M [MC Oskar & DJ STEEZ83]

[Włodi, PRO8L3M - D/CD tekst piosenki lyrics]

Dzień jak co dzień
Długi, kłamstwa, pasma niepowodzeń
Solo rap robię z większością raperów jest mi
Sporo nie po drodze
Jak ich widzę, nawet kurwa nie podchodzę
Chcą opinii? Szydzę, nigdy im nie słodzę
Myśląc o dochodzie wyobraźni puszczam wodze
Fajna dupa i gotówka w kupkach na podłodze
Trzymam fason, tłumy skaczą
W dół i do góry, za sznury pociągam jak mason
Twoje ziomy co się krzywo patrzą
Jak postawię ich do pionu będą pytać "za co?"
To wbija w fotel jak wiadro
Wydaję flotę za łatwo
Joint to mój totem, chcesz anegdotek?
Mój sukces dla leszczy jest hydrozagadką
Dzień jak co dzień
Ledwo otwieram oczy, sięgam po ogień
Ten sam bodziec, wrzucam jakieś szmaty
Ale to nie tania odzież
Niewyjściowe mordy w podejrzanym samochodzie
Patrolowe tempo no i obcinają srodze
Może to być twardy do zgryzienia orzech
Bo im z ryja przypominam kogoś
Kto leży pieniądze

Jeden z nich to mój stary sąsiad
Wiedział, że skądś zna tą twarz
Lecz niestety
Zamula go opiat, którym bóle leczy
Nigdzie mi się nie spieszy
Do jutra biorę na zeszyt
Towar tak świeży, że się lepi do kartki
Ja i moi ludzie gramy do jednej bramki

Ej tu każdy dzień wygląda tak samo
Jak twoje decyzje są strzałem w kolano
Tu każdy dzień wygląda tak samo
Ktoś liczy wygraną, ktoś traci tożsamość
Tu każdy dzień wygląda tak samo
Jak biorę robotę, to tylko nagraną
Tu każdy dzień wygląda tak samo
Poza tym wszystkim hołduję zmianom

Bawię się radiem tkwiąc w korku
Szlugów szukam brailem, są w schowku
Drugi rok stawia highway konsorcjum
Szybsze są pasy skrajne, a ja w środku
O, szaber wbija ci się
Na mieszkanie od frontu
Witryniarz kitra nike'i tanie z Go Sportu
Doliniarz czeka, aż zapadnie zmrok w końcu
W rządzie oficjalnie chcą fortun
Jej biały nieustannie nos w słońcu
Małolat spija na śniadanie po ojcu
Moje mordy opór w bramie tlą sortu
Jak masz całość w kilogramie - poporcjuj
Leci dzień, lecą dwie setki z rąk
Lecą butle i krew leci z mord, o
Na osiedlu sport, na ulicy dzwon
Zgredy wpierdalają w maszyny cały żołd
Skazujący wyrok wydaje jednak sąd
Do skroni się unosi colt, cel, pal - błąd!
Matki z twarzą dzieci cali drgają zgredzi
Lekomani mają leki najebani prawo bredzić
Bogaci szamią steki podatnych karmią śmieci
Chamy kradną czeki, blanty dają w zeszyt
Banki tanio kredyt, dzień jak co dzień

Ej tu każdy dzień wygląda tak samo
Jak twoje decyzje są strzałem w kolano
Tu każdy dzień wygląda tak samo
Ktoś liczy wygraną, ktoś traci tożsamość
Tu każdy dzień wygląda tak samo
Jak biorę robotę, to tylko nagraną
Tu każdy dzień wygląda tak samo
Poza tym wszystkim hołduję zmianom

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować