Grzegorz Hyży - Kochanie to ja! tekst piosenki (lyrics)

[Grzegorz Hyży - Kochanie to ja! tekst piosenki lyrics]

Kolejny rok do przodu
A coś tu się nie zgadza
Bo czas się zaczął dłużyć
I wciąż myślami wracam
Do Ciebie i domu
Do miasta i do ulic
Mam nadzieję, że to sen
Chcę się obudzić

Bo tak jak Ty
Nie pokocha mnie już nikt
I w myślach
Biegnę pod Twój dom

Kochanie to ja! Otwórz drzwi
Jeśli mnie słyszysz wybacz mi
Kochanie to ja! Twój zły sen
Ostatni raz wysłuchaj mnie

Zanim to usłyszę
Chcę przeżyć jeszcze raz wszystko


Wiem, całe życie
Obiecywałem być blisko
Dobrych chwil nie było wiele
A każda z nich to skarb
Wiem co teraz powiesz
Słodka ciszo trwaj

Bo tak jak Ty
Nie pokocha mnie już nikt
I w myślach
Biegnę pod Twój dom

Kochanie to ja! Otwórz drzwi
Jeśli mnie słyszysz wybacz mi
Kochanie to ja! Twój zły sen
Ostatni raz wysłuchaj mnie

Wiem co teraz powiesz
Już długo Cię znam
Odwlekam to w czasie
Słodka ciszo trwaj, trwaj

Kochanie to ja! Otwórz drzwi
Jeśli mnie słyszysz wybacz mi
Kochanie to ja! Twój zły sen
Ostatni raz wysłuchaj mnie

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować