ØRGANEK - Fotograf Brok tekst piosenki (lyrics)

[ØRGANEK - Fotograf Brok tekst piosenki lyrics]

Jestem fotograf, mówią mi Brok
Oprócz nagana mam niezły wzrok
Może i widzę i ciut jakby więcej
Może to prawda gdy patrzę na ręce
To wiem, że ocalić potrafię tak wiele
Trzeba tylko ocalić kamerę

Wzrok wbijam w ziemie, gdy mi miasto gaśnie
W ciemnościach cierpienie, w przebłyskach
Gdy jaśniej znowu przykładam aparat do oka
Z życia, co liczy się go tu na migawki
Żeby nie stracić ani sekundy

Dziś jeszcze po mieście ostatnie dwie rundy
Dziś jeszcze po mieście ostatnie dwie rundy
Od Stacha Do Kaśki dwie rundy po mieście
Gorąco jak w piekle
W płomiеniach Śródmieście

Onegdaj tе rundy sierpniowym wieczorem
Tłum kawalerów, dziewczęta z humorem


Tam jakieś tańce, tu jakieś kawki
Dziś z tego urywki, dziś tylko migawki

Sił już nam braknie, na dziś to już koniec
Szaleństwo i trwoga, gdzie jeszcze pobiec?
I kogo ocalić od zapomnienia?
Ostatnie rolki, ostatnie spojrzenia
Czy wrócę jutro? Tego ja nie wiem
Już Marszałkowska, jeden, dwa, dziewięć
Już Marszałkowska, jeden, dwa, dziewięć

Sierpniowe dni, słońce, wiatr
Któż nie chciałby w tym słońcu grzać się?
Zrobiłem wam kilka zdjęć i nie ma was
Już nie ma was

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować