A.J.K.S. - Terror tekst piosenki (lyrics)

[A.J.K.S. - Terror tekst piosenki lyrics]

Terror! Który wypełza prosto z gardeł
Terror! Bo nasze życie nic nie warte
Terror! Zamurowane piwnice
Terror! Nieprzytomni nie mogą krzyczeć
Terror! I mamy gdzieś autorytety
Terror! Noże, brudne bomby, kastety
Terror! Przeciwko rządowej mafii
Terror! Trafiłem w końcu w twój jebany łeb

Terror! Podcieram dupę waszą flagą
Terror! Leję na tych okrytych sławą
Terror! Zaczniemy tworzyć historię
Terror! Bo ciągle jesteśmy na wojnie
Terror! Przeciwko narodowym śmieciom
Terror! I niech się dumą pokaleczą
Terror! I to jest właśnie ten gniew
Co z jednego rebelianta potrafi zrobić trzech
Weź otwórz okno, wypierdol zasady
Za długo to trwało i nie dałeś rady
Przestań się winić, to Ty a nie oni
Musiałeś się przez całe swoje życie bronić

Terror! To my wam urządzimy chrzciny
Terror! Czas zmienić Watykan w ruiny
Terror! Przeciwko katolickiej mafii
Terror! Weź zmów pacierz i sam się zabij
Terror! Kop w mordę płatnym publicystom
Terror! I brzydzi mnie Twoje nazwisko
Ty glizdo co chciałbyś oddać
Życie za ojczyznę
Pierdolę patriotyzm bo ten kraj też
Ma nas w piździe

Weź otwórz okno, wypierdol zasady
Za długo to trwało i nie dałeś rady
Przestań się winić, to Ty a nie oni
Musiałeś się przez całe swoje życie bronić
I teraz masz szansę by odzyskać swoją twarz
Desperacja i atak, no powiedz sam
Czy chciałeś za życia oglądać jak gnijesz
System ciągnie Cię na dól bo złapał za szyje

Walcz, teraz jest czas, nie ma odwrotu
Walcz, bo jak się uda będziesz mieć spokój
Walcz, a wszelkie wyrzuty sumienia
Spal razem z symbolami polskiego odrodzenia
Program deprogramacji i uploadu przekonań
Że żołnierz AK tylko dla Ciebie konał
Odsłoń firanki, nie przyznasz mi racji?
Wolisz smród starych kościołów
Czy jarzmo okupacji?
Nie oddałbym kraju, jeśli byłby moim domem
Ale Unia, Parlament, Prezydent
Niech płonie całe zło

Będziemy walić w mordę
Śmiesznych potomków husarii
Powoli na spokojnie, poznają siłę armii
Sterowanej ideą prawdziwego wyzwolenia
Jeszcze Polska nie zginęła?
Koniec tego pierdolenia

Kurwa może nie umarła, ale się puszcza
Z dawnym
Krwawym okupantem są po jednej stronie lustra
Uśmiechnięte młode szmaty
Wyrzygane z Photoshopa
Drugi biegun, patriota
Wyniesiemy Cię na kopach

Weź otwórz okno, wypierdol zasady
Za długo to trwało i nie dałeś rady
Przestań się winić, to Ty a nie oni
Musiałeś się przez całe swoje życie bronić

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować