Altereggo, Kaen - Altereggo Team tekst piosenki (lyrics)

Składam to dla ludzi
Którzy gdzieś zgubili w siebie wiarę
Wiarę w to
Że my możemy zmienić biegiem Narew
Możemy zmienić Wisłę, zrozum metaforę
Życia nie maluje Disney
Gdzieś za rogiem czeka koniec
Dlatego pokaż Altereggo
Niech zobaczą na co Cię stać
Masz tylko jedno życie, co by się nie działo
Leć tam bo to przygoda
Nie wiadomo co przyniesie przypływ
Do góry głowa, damy radę, ja widzę Cię
Żyj tym
Wierzę w Ciebie, wierzę w moich ludzi
Wojownicy
Każdego dnia pokonują bariery, dolomity
Każdego dnia to życie wystawia na próbę nas
Kiedy brat upada głośno krzyczy
Tę szalupę masz
Pamiętaj, dawaj z siebie wiele
Bo to warte tego pokaż drugie oblicze
To jest właśnie Altereggo!
To drugie, które może robić rzeczy niemożliwe
Wybrałem rozwój i zrozum, zatem w ciemno idę!

Gdyby nagle życie zatrzymało wiek
Nie oglądaj się za siebie
Tylko nadal musisz biec!
Walczymy cały czas tu, walczymy sami za dwóch
Niemożliwe nigdy nie dogoni mnie, Ciebie też!

Wiem dzieciaku
Że czasami dławi nas ta wlana gorycz
Od samego rana w skroni ta głęboka rana boli
Wiem, że źle często działa
Ten system anatomii
Zrozum, wiara w siebie to prawdziwy anabolik!
Mieć białego orła w sobie
Znaczy chodzić z dumą zaczynasz biec
Żebyś mógł później w obłoki frunąć
W sobie nosisz siłę żeby mur wysoki runął
Od Ciebie zależy jakie będziesz miał widoki
Usiądź, zastanów się
Nabierz to powietrze czyste w płuca
Nie oglądaj się za siebie
Jezu Chryste słuchaj
Ile razy mam powtórzyć żebyś to zrozumiał
Że Ty to jednoosobowa armia, zdobądź ural!
Altereggo przede wszystkim to
Są dobrzy ludzie
To są prości ludzie, ta prostota łączy grupę!
Ludzie, którzy dbają o dobro rodziny zawsze
Ci ludzie ulepieni z jednakowej gliny, jasne!

Gdyby nagle życie zatrzymało wiek
Nie oglądaj się za siebie
Tylko nadal musisz biec!
Walczymy cały czas tu, walczymy sami za dwóch
Niemożliwe nigdy nie dogoni mnie, Ciebie też!

Baranów stado nigdy nie zaprowadzi
Ciebie do tego wodopoju
Za błędy czasami się płaci bardzo drogo
Sojus
Z odpowiednimi ludźmi możemy iść boso w ogniu
Nawet kiedy wieje z daleka złowrogo monsum
Często sami zadajemy sobie sporo tortur
Wyruszyliśmy tą niepewną
Ciężką drogą w podróż szarości plama znika
Niech nabierze kolor kontur
I żeby życie było życiem
Zrozum kolo w końcu!
Żeby to nie była zwyczajna wegetacja
Wnętrze najważniejsze
Nie ma znaczenia tu elewacja
Altereggo, szukaj siebie między wersetami
Rozwój na pierwszym planie dla Ciebie
To jesteś z nami
I nigdy nie pozwól sobie żeby ktoś Ci wmówił
Że nie możesz zwyciężyć wella
To rzeczy prowadzić w teletonie
Niech dalej leję wodę
Wielką nosisz w ciele wolę
Od zawsze robię swoje, sięgam po marzenie
Biorę!

Gdyby nagle życie zatrzymało wiek
Nie oglądaj się za siebie
Tylko nadal musisz biec!
Walczymy cały czas tu, walczymy sami za dwóch
Niemożliwe nigdy nie dogoni mnie, Ciebie też!