Belmondawg - Piekarenka, Ale To '96 tekst piosenki (lyrics)

[Belmondawg - Piekarenka, Ale To '96 tekst piosenki lyrics]

Baker, baker
Odwiedzić piekarenke
Chcieliście refren
Kurcze jaki refren
(Chwilunia uno momento nie daj
Opętać się pacjentom)
Poppyn młody G, jesteśmy z innych planet

Baker, baker
Odwiedzić piekarenke
Chcieliście refren
Kurcze jaki refren
(Chwilunia uno momento nie daj
Opętać się pacjentom)
Poppyn młody G, jesteśmy z innych planet

Już nie jestem tym czym byłem dawniej
No i fajnie
Przyszła pora by rozkurwić tę mydlaną bańke
(jeb, jeb, jeb)
Wszędzie paździerz
(jeb, jeb, jeb)
Wszędzie jebane pazie
Miałem gdzieś tam iść, ale nie
Wykonam zdalnie to zadanie
Apgrejduje własne zdanie
W świecie w którym rządzi technokrates
Prawie każdy jest już lekomanem (lekomanem)

Nie wiem w którą strone dalej ma to iść
Poppyn młody G, jesteśmy z innych planet
Nie wiem w którą strone dalej ma to iść
Poppyn młody G, jesteśmy z innych planet

Baker, baker
Odwiedzić piekarenke
Chcieliście refren
Kurcze jaki refren
(Chwilunia uno momento nie daj
Opętać się pacjentom)
Poppyn młody G, jesteśmy z innych planet

Baker, baker
Odwiedzić piekarenke
Chcieliście refren
Kurcze jaki refren
(Chwilunia uno momento nie daj
Opętać się pacjentom)
Poppyn młody G, jesteśmy z innych planet

Przyszedłem na świat, złota polska jesień
Liście lecą z drzew, a co by było
Gdyby to był becel?
Plac Kaszubski, yo
Z Gdyni Młody G, 1991
Przyszedłem na świat, wrzesień
Złota polska jesień
Liście lecą z drzew, a co by było
Gdyby to był becel?
Yo, co by było, gdyby Młody G
Wrzesień, złota polska jesień
A co by było, gdyby to był becel?

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować