Buka, Rahim - Nawyki tekst piosenki (lyrics)

[Buka, Rahim - Nawyki tekst piosenki lyrics]

Tara ram pam pam daj mi jeszcze raz
Pam pam pam pararam pam b-U-K-A i R+A+H, yo

Choć mam bałagan metryki
To układam swe nawyki
Pomaga mi w tym zasada, że to ja władam
I tym co posiadam w DNA, i na HDD mam wbite
Mają tańczyć jak im zagram ja
(a nie grać muzykę)
Choć mam bałagan metryki
To układam swe nawyki
Pomaga mi w tym zasada, że to ja władam
I tym co posiadam w DNA, i na HDD mam wbite
Mają tańczyć jak im zagram ja
(a nie grać muzykę)

Zmieniłem fajki na najki, na siłkę
LM-y lighty na lucky strike'i, ale w piłkę
Chłopaki, jest fajnie, teraz to feel great
Zmieniłem stanie na przystaniu
Na jechanie bajcyklem
Chlanie na pływanie, ale zwykłe
Zwykle miałem banię
Dziś bania jest zwykle mydlana
Gdy idę na fitness zamiast, na imprę do rana
Rano zostaje mi siana
Wcześniej to paliłem farmę
I nie chciało już wracać
Podobno waliłem karmę
Pływam żabką po saunie
Nie po Żabce w parku z alko
A w Biedronce to kupuję jajka
A nie Jack Daniel's, ziom
Zamiast jarania mam nagrania w HD
A-DHD mam od grania
A nie brania białej szma-ty
Mam do posprzątania chaty
A nie brania ich na nią
I spania na tym, co do rana przetrwało
Daleko mi do Pana z Panem
Co ma dekalog na strychu
Ale wbijam tam z wiarą
Zmienić katalog nawyków

Choć mam bałagan metryki
To układam swe nawyki
Pomaga mi w tym zasada, że to ja władam
I tym co posiadam w DNA, i na HDD mam wbite
Mają tańczyć jak im zagram ja
(a nie grać muzykę)
Choć mam bałagan metryki
To układam swe nawyki
Pomaga mi w tym zasada, że to ja władam
I tym co posiadam w DNA, i na HDD mam wbite
Mają tańczyć jak im zagram ja
(a nie grać muzykę)

Któż znał starego Raha, wie jak gnał po macha
Na chama od rana, od lat odmiana stróż stał
Gdy w głowie czarne myśli miał - Obama
Dziś barw panorama, oklaski - Halama
Lubił dobrze pojeść, jadł jak pojeb
Szczególnie ochoczo nocą, gdy płonął sort
(sort)
Chwycił za rękojeść, ściął nawyki swoje
Gruby brzuch dał pretekst na dietę i sport
(Sport)
Dawniej zażywał mnóstwo fiest i sjest
Hulał ostro fest, by dziś jeść ostropest
Przypomniał sobie wnet: "Życie jedno jest
Można zmiany wnieść, zostać best of the best"
Z nocnego marka wykluł się ranny ptaszek
Pisklaczek Raszek, co na tył daje daszek
Nie skacze z kwiatka na kwiatek, a na smaczek
Raz dziewczyna, raz zwiększ masę (haha)

Choć mam bałagan metryki
To układam swe nawyki
Pomaga mi w tym zasada, że to ja władam
I tym co posiadam w DNA, i na HDD mam wbite
Mają tańczyć jak im zagram ja
(a nie grać muzykę)
Choć mam bałagan metryki
To układam swe nawyki
Pomaga mi w tym zasada, że to ja władam
I tym co posiadam w DNA, i na HDD mam wbite
Mają tańczyć jak im zagram ja
(a nie grać muzykę)

Wbijam tam z wiarą, na chama, od rana
Zmienić katalog nawyków
Wbijam tam z wiarą, na chama, od rana
Zostać best of the best

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować