Chester, DJ Stosunkowodobry - Żona muzułmanina tekst piosenki (lyrics)

[Chester, DJ Stosunkowodobry - Żona muzułmanina tekst piosenki lyrics]

Dziwny jest ten świat, pisał tak Niemen
Słuchać słabych, to jak czytać "Nad Niemnem"
Mając ADHD i dalej naderwane nerwy
Na to kładę, robisz to dekadę
A tak zwanej werwy nie masz
Bez przerwy ściemniasz, a Chester leci
Robię rap w recyklingu
Wiem gdzie wasze miejsce śmieci
Czeka na Ciebie sznur, Ty i sznur tacy sami
Plączą się, robią gnój, są w chuj skrępowani
Jara mnie bragga, a nie w koło o pieniążkach
Po tych wersach wyjdą z siebie
Staną obok #Matrioszka
Najgorzej, mój rap jest jak
Gorzka kawa z fusem już go nie posłodzę
Kurwa mać prędzej wyrzucę
Chcesz w rap grze tańczyć już
Mogę Ci pokazać kroki
Kiedy dam punche, czapki z głów #ASAPRocky
A co to, zrobił się porn biznes na scenie?
Byle kto dostaje hajs za pierdolenie


Ci co nie znali mnie nie spodziewali się, tu
Że wygram
Liczyli na pizdę, a tu taki chuj #Miriam
Mam moc, by fasady zbić i wadę co mnie stacza
Siebie pewność ale zasady gry
Czy zasadę gracza?
Uznajesz za słuszną, bierzesz za pewnik
To tak Ci wejdzie w ucho
Że rozjebie Ci błędnik
I nie będziesz mógł dojść do celu
Dość cwelów
I wdupcę w urnę kurwa ten głos hejterów

I niszczę patałachów, coś jak twardziel
Zobacz znak paragrafu
Sos się zawsze znajdzie
Coś się zawsze znajdzie, niemrawe nieuki
By wers był jak cios w gardzie
Z jebanej bazooki
Sprawdź rap z UK, a zgubi Cię ta taktyka
Jaram się
Że są tu inne pieniądze #Numizmatyka
Patrzę po zawodnikach co chcą
Skakać po tej skoczni
Machnę na nich ręką, to jebane przedskoczki
Odpocznij, że nim spoczniesz
Głupku pod zniczem
I zobaczycie jak was w słupku podliczę
Za chuj, nie za kicz, ja za chuj nie wiem nic
Co to kaleczenie? czeka Cię okaleczenie dziś
To kozaczenie Ci nie wychodzi za prawdziwie
Nazywają ich dziwkami, ja się nie dziwię
Te wersy jak piwo
Oni się moczą nocą to pewne
Dla mnie dobre, dla słabych mocno moczopędne
Słyszałem już też, że jestem chuja warty
Jestem warty go kastraci robią tu z nas żarty
Tylko kumaci skumają, niekumaci nie
To pewnik
A jak skumają obróci ich ziemię jak kopernik
Nazwanie Cię mianownikiem będzie
Jedyną nagrodą
Ja się liczę jakbym był licznikiem
Jestem nad tobą tyle rapowania, szkoda
Ze nikt tu nie rozkminia
Mają tyle do gadania, co żona muzłumanina

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować