Dudek P56, Kowal PP - To po pierwsze tekst piosenki (lyrics)

Łukasz Dudziński

[Dudek P56, Kowal PP - To po pierwsze tekst piosenki lyrics]

To po pierwsze i najważniejsze -
Robić to z serducha czysta zajawka nie pada
Dawaj bracie jebnij bucha
P56, elo, cześć, rok progresu wykonanie
Boże i niech tak zostanie
Dla każdego kto docenia ma swą drogę
Idzie z bogiem i nie słucha pierdolenia
Wszyscy ludzie, w sercu z bólem siła w nas
Jeszcze raz - więc podnieśmy ręce w górę
Leci produkcja kolejna
Dziś nie zasnę, ja pierdolę
Sytuacja beznadziejna
Kto ma siłę, jedzie z nami
Dzisiaj nikt ani nic nie jest
W stanie nas omamić nadeszło dziesięciolecie
I dopracowanym stylem
Słowem na tapecie gniecie
Pozdrawiam prawdziwych ludzi
Polski rap, polski rap
Polski rap - niech się zbudzi
Nie robię tego po to
By tu na chwilę zabłysnąć
Nie namawiam do złego, a do dobrego wszystko
Nie mówię o dolinie
By tu komuś tym zaszkodzić
A raczej żeby wyszedł z niej
I mógł po świecie chodzić
Wiara, szacunek, wracajmy do korzeni
Lojalność, człowieczeństwo i kto
To wszystko zmienił?
Prawdziwi dla prawdziwych i
Grono się wykrusza
Bądź pierwszy, zaraź innych, zmień
Się daj to innym, ruszaj

Dam Ci trochę nadziei jak chcesz (chcesz?)
Ja Ci przewinę, a Ty se weź
Ty se weź, Ty se weź

To już tyle lat pewna pozycja w podziemiu
Po pierwsze za pan brat z sumieniem własnym
Człeniu
Co mam na sumieniu to pozostanie we mnie
Podziemnie sobie szponcisz
To po pierwsze szczelnie
Napychając kielnie zawsze na oriencie
P56, kowal PP tam z jebnięciem
Wzrasta napięcie i czachę rozsadza
Nie odwróć się na pięcie
Pomóc zawsze się opłaca
Racja, wszyscy krzyczą razem pod biciwo
Podziemny styl z WWA na żywo
Na bitach honor miłość wszystko co najlepsze
Bierz sobie nadzieję ziomal
O nią się nie żebrze
Wiedz że, wiedz, że ja dobrze ci życzę
Jebac zawistników, co by zacisnęli stryczek
Ponów sobie znicze, przyjaźni cmentarzysko
Bo wybaczyć można ziomal, kurwa
Lecz nie wszystko
To właśnie jest hiop hop – od ludzi dla ludzi
To krzyczysz na koncercie
Lub se w domu nucić ave wolność!
Jebać, ucisk zniewolenia macki
Na ósmym solo Dudka mówił Kowal
Styl pewniaczki
To właśnie jest hiop hop – od ludzi dla ludzi
To krzyczysz na koncercie
Lub se w domu nucić ave wolność!
Jebać, ucisk zniewolenia macki
Na ósmym solo Dudka mówił Kowal
Styl pewniaczki

Dam Ci trochę nadziei jak chcesz (chcesz?)
Ja Ci przewinę, a Ty se weź
Ty se weź, Ty se weź

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować