Ero JWP - Być tam 2 tekst piosenki (lyrics)

Michał Czajkowski

[Ero JWP - Być tam 2 tekst piosenki lyrics]

Ja chcę być tam, być tam, gdzie mam spokój
Gdzie hajs się zgadza
I prawdziwi ludzie wokół
Gdzie mogę być sobą,  nikt nikogo nie ocenia
I chciałbym, by była to planeta ziemia
Ja chcę być tam, być, choć drogi nie znam
Gdzie każda szklanka jest do połowy pełna
Uśmiech rośnie na gębach
Z gęb wyłaniają twarze
I to jeszcze nie wszystko, o czym marzę

Yo, odkąd pamiętam, to raczej nie narzekam
Chociaż też mi czasem źle
Ale to już temat rzeka
I nie mam pecha, bo w niego wierzyć nie chcę
A szukanie winnych mych
Porażek jest zbyteczne
Jestem jak Bonus losu kowalem
Kilka osób zawiodłem, wiele spraw zaniedbałem
Ale to se ne vrati, za błędy żem zapłacił
I tylko u fałszywych gówno
Warte względy stracił
Jestem z ekipy nasi i mamy wygrać zawsze
Jak komuś to nie pasi
Musi wybrać inną planszę
Słowem z bitem tańczę, żongluję sylabami
Wiem, wielu ma świetny styl
Lecz to zawsze styl za nami
Mam niezły cyrk na bani, nie myśl
Że coś ze mną nie tak palę tak dużo gandzi
Że mi niepotrzebny lekarz
Jedyne, co potrzeba mi
To radość moich bliskich
Hajsu pełnej walizki, fanów
Pokoju nam wszystkim

Ja chcę być tam, być tam, gdzie mam spokój
Gdzie hajs się zgadza i
Prawdziwi ludzie wokół
Gdzie mogę być sobą, nikt nikogo nie ocenia
I chciałbym, by była to planeta ziemia
Ja chcę być tam, być, choć drogi nie znam
Gdzie każda szklanka jest do połowy pełna
Uśmiech rośnie na gębach
Z gęb wyłaniają twarze
I to jeszcze nie wszystko, o czym marzę

Chcę być tam
Gdzie się szczerze mówi dzień dobry
Gdzie człowiek to nie zwierzę
Co bardzo lubi się pogryźć
Gdzie nikt nie narzeka
Bo każdemu się tam wiedzie
I właśnie ta piosenka gra
Ci przy pysznym obiedzie
Nie ma mowy o biedzie, także intelektualnej
A wczorajszy dług i stres
Jest już dziś nieaktualny
Mamy piękną pogodę, łykam se zimny browek
A nie Essentiale Forte na
Krzywizny na wątrobę
I nie tak, że nic nie robię
Lecz mam full czasu dla pasji
Maluję, piszę wersy i to lata w każdej stacji
Lubię Maserati, se mam, bo hajs motam
I nie tylko od RTV mam kozak pilota
I zwiedzam wolny od wojen
Świat wzdłuż i wszerz
I tylko z panną w łóżku
Się we mnie budzi zwierz
Co tu więcej mówić, wiesz
Czasem się we śnie tak łudzę
A potem niewyspany do życia się budzę

Ja chcę być tam, być tam, gdzie mam spokój
Gdzie hajs się zgadza i
Prawdziwi ludzie wokół
Gdzie mogę być sobą, nikt nikogo nie ocenia
I chciałbym, by była to planeta ziemia
Ja chcę być tam, być, choć drogi nie znam
Gdzie każda szklanka jest do połowy pełna
Uśmiech rośnie na gębach
Z gęb wyłaniają twarze
I to jeszcze nie wszystko, o czym marzę

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować