Kartky - Nigdy Jak Ty tekst piosenki (lyrics)

Kartky [Jakub Jankowski]

[Kartky - Nigdy Jak Ty tekst piosenki lyrics]

Czy te emocje są martwe? (Na pewno nie tu)
Podnoszę karty przed flopem a tam dama i król
(To znak?)
Jestem dla Ciebie mniej warty niż puch
Ale odsłonię cień prawdy nim
Zabraknie mi tchu
(Otwieram drzwi) wchodzę na dach
Stu przede mną miało taki sam plan i
(poszli w piach)

Nikt nigdy nie kłamał jak ty
I nikt nigdy nie żonglował prawdą jak ja
Nie zadaję pytań o wspólne sny
Ich gwarancją byłem tylko ja sam
Zakładam kaptur czarny jak glock
Ty airmaxy białe jak proch
Nie zdążyłaś ich kupić a upadliśmy na dno
Zostawiłaś mnie, kiedy dawałem siebie na sto
Porzuciłem dawno mrok tych miejsc
Widok dantejskich scen jak zjazd
W Alpach przez mgłę
Nie próbuje nawet łapać za cień
Ani skakać za dniem
Wiem, robiłem źle
Zanim zniknę okłamiesz mnie na sto sposobów
Ja liczę wrogów, a ty dajesz im chęć
Takie życie spycha ludzi do grobów, a ty
Zrób to samo znowu i wiedz
Że jestem z tobą
Jak byłem i kurwa żyje jak żyłem
Bo ciągle wierzę w nasz plan
Nie lubię ludzi, kiedy studzi ich strach
Wiesz, że mam poparcie w słowach
Kiedy wchodzę na grań
Ty poskładaj do kupy tych parę wersów i zdań
I nie bój się płaczu
Kiedy emocje łapią za krtań
Nie wytrzymam bez ciebie ani jednego dnia
Tak myślałem wczoraj, dziś obudziłem się sam

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować