Kartky - Złodzieje Dusz tekst piosenki (lyrics)

Kartky [Jakub Jankowski]

[Kartky - Złodzieje Dusz tekst piosenki lyrics]

Nie wiem ile tu jestem, nienawidzę tych sekund kiedy nie widzę fal
Mam chmury przed sobą i chwile dla siebie a słyszę szum morza przez wiatr
Nie, nie mów że nie rozumiesz, zamykam oczy zanim codzienność zerwie nam fun
Nie, mów do mnie szeptem kochanie. Po co oddycham? Bo ciągle wierzę w nasz plan
Zgubiłem siebie, wiem, takim jak ja trudno to wyznać
I nie wiem czy chcę dalej czekać na moment czy rzucić to wszystko
I zacząć korzystać z życia
Którego nie miałem nigdy kiedy za smutne lata wypomina nam żal
To mały Kuba narysował to kredą na murze jak miał siedem lat, jebać świat
Nie zapominam o wspomnieniach które dały nam żyć
Kiedy byliśmy sami i wtedy nie mogę spać
Pokój z widokiem na góry, głowa wolna od cyfr
Pozwalała nam się mamić widokiem na lepszy świat
Odlatujemy, w oparach weny to ona i ja
I choć ledwo ją widzę przez mgłę
To uśmiech którego nie powstrzyma nikt
Płacz, gdy łudzę się, że wiem czego chcę

Za każdą sekundę którą marnuję i każdą okazję która mi znika
Kolejny sentyment któremu ulegam - to tylko muzyka

Za każdą sekundę którą marnuję i każdą okazję która mi znika
Kolejny sentyment któremu ulegam - to tylko muzyka

Za każdą sekundę którą marnuję i każdą okazję która mi znika
Kolejny sentyment któremu ulegam - to tylko muzyka

Za każdą sekundę którą marnuję i każdą okazję która mi znika
Kolejny sentyment któremu ulegam - to tylko muzyka

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować