Kaz Bałagane, Smolasty - Sparing tekst piosenki (lyrics)

Ja znam takie jak Ty
W hotelu parter rundy trzy
Ja byk, Ty młoda sucz z czarnym pasem
Jeśli chodzi o gruz
Lubi, gdy ją duszę - nie ma opcji
Że odklepie
Wyssała mi dusze, bo jest na białkowej diecie
Wszystko, co robimy zostaje na tej kasecie
Rano będzie

Apartament mam na ostatnim piętrze
I za dużą wannę
By w niej siedzieć w pojedynkę
Nie pcham się do freakfightów
Ale szukam freaka
Żeby ćwiczyć parter przez chwilkę
Każdego dnia mi wystarczy
Nie da rady bez lustra ten narcyz
Do pokoju coś zamawiam spoza karty
Personel mnie zna, ale jest profesjonalny, o
Znam malownicze miejsca, dużo bardziej
Niż flaga narodowa z tyskich
W bio napisałaś, że "gypsy"
Ja w swoim bio mam tu same klasyczki

Ja znam takie jak Ty
W hotelu parter rundy trzy
Ja byk, Ty młoda sucz z czarnym pasem
Jeśli chodzi o gruz
Lubi, gdy ją duszę - nie ma opcji
Że odklepie
Wyssała mi dusze, bo jest na białkowej diecie
Wszystko, co robimy zostaje na tej kasecie
Rano będzie

Za długie wywody w obszernych smsach
Średnio apetyczne, jak to jedzenie z trasy
Ale znowu się zawieszam
Na białych paznokciach i na twarzy
Taki jestem, poszły projekcje
Każdy "Blue Monday" Ci zamienię w sierpień
Jestem w kerfie, kupuje supercienkie
Ale mam inny patent na antykoncepcję
Jestem VIP, choć nie było tego w planach
I nie mam ochoty być tu na żadnej gali
Louis V tak, jak Pop Smoke zakładam
Ja szukam tylko freaka na sparing

Ja znam takie jak Ty
W hotelu parter rundy trzy
Ja byk, Ty młoda sucz z czarnym pasem
Jeśli chodzi o gruz
Lubi, gdy ją duszę - nie ma opcji
Że odklepie
Wyssała mi dusze, bo jest na białkowej diecie
Wszystko, co robimy zostaje na tej kasecie
Rano będzie