KęKę - Pewex tekst piosenki (lyrics)

KęKę [Piotr Siara] Radom/Warszawa, Polska

[KęKę - Pewex tekst piosenki lyrics]

[Intro, back-vocals]
U, u-u-u-u-uh
U, u-u-u-u-uh
(U, u-u-u-u-uh)

[Intro]
Uh!
Jedziesz

[Zwrotka 1, KęKę]
Czeka pod oknem mi landara
Na co czeka, Nie wiem, okay!
Po co ci ten Mercedes
Chyba żeby zakryć bebech (tak jest)

Chociaż to jest najgorsza z klisz
Życie mi flip jak Tede (jak on)
Mówię sobie, będzie dobrze byk
Ale czy będzie dobrze nie wiem

Za sobą już pół życia mam zrobił PRL mnie
Nie jeden ślad tu życia tak raniono permanentnie
Mimo to towar z wyżej póły s nie każdy sięgnie
To jest towar z wyższej póły musisz znieść nim weźmiesz

[Przed-Refren]
Idę po ulicach i pamiętam
Słowa matki (Piortuś)
Nie daj sobie wmówić im
Że jesteś mało warty (Piortuś)

Mogą sobie mówić to opinia, a nie fakty
Czwarta godzina i jeden po niej
Złożonych dłoni efekty
Jedziesz!

[Refren]
Wokół świat brudny, szary i smutny
Ale ja w nim jak Pewex; Ja w nim!
Władza i służby, klimat jest duszny
Mimo to w tym jak Pewex; Wciąż w tym!

Sukces złudny
Nawet gdy masz jak Pewex; tak-tak-tak
Żyję się raz, Ja żyłem już dwa
Trzy woła mnie dziś do siebie; tak-tak-tak

Wokół świat brudny, szary i smutny
Ale ja w nim jak Pewex; okay!
Władza i służby, klimat jest duszny
Mimo to w tym jak Pewex; wciąż w tym

Sukces złudny
Nawet gdy masz jak Pewex; o, jak!
Żyję się raz, Ja żyłem już dwa
Trzy woła mnie dziś do siebie

[Zwrotka 2, KęKę]
Wiarę traciłem nieraz
Zawsze do góry jednak łeb
Tyle dróg jest, że jak wybierasz
Może się zdarzyć wybrać źle

Nawet jeśli mylę się teraz
Moje życie, czemu by nie?
Wiele razy chcieli mnie zmieniać
Kiki na górze, oni no gdzie?

Z tamtym rapów raczej się wyrasta
A do moich rapów się dorasta menciu
Dzwony biją choć to nie dwunasta
To parafia żegna trefnych delikwentów

Pewex mordo, głośniej nastaw
Towar wjechał tutaj dla klientów
Nie potrzeba mi orkiestry nastał
Typ na mike'u bez instrumentów

U-u-u!

[Zarefren]
Towar jest luksus, towar jest mu
Towar jest polski, towar jest tuż tuż
Towar jest głośny, towar jest
U-uh!

[Przejście]
Czwarta zero to próg przesilenia
Nikt tu nie wie czy to noc czy dzień jest
Nam minuta w stronę światła zmienia; tak, tak
I to ze mną moc jest

[Refren]
Wokół świat brudny, szary i smutny
Ale ja w nim jak Pewex; Ja w nim!
Władza i służby, klimat jest duszny
Mimo to w tym jak Pewex; Wciąż w tym!

Sukces złudny
Nawet gdy masz jak Pewex; tak-tak-tak
Żyję się raz, Ja żyłem już dwa
Trzy woła mnie dziś do siebie; tak-tak-tak

Wokół świat brudny, szary i smutny
Ale ja w nim jak Pewex; okay!
Władza i służby, klimat jest duszny
Mimo to w tym jak Pewex; wciąż w tym

Sukces złudny
Nawet gdy masz jak Pewex; o, jak!
Żyję się raz, Ja żyłem już dwa
Trzy woła mnie dziś do siebie

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować