KęKę - Pora Mówić Nara tekst piosenki (lyrics)

KęKę [Piotr Siara] Radom/Warszawa, Polska

[KęKę - Pora Mówić Nara tekst piosenki lyrics]

Wrzucałem tracki do neta co całe trzeszczały
A  każdy się jarał
Jak  teraz ich słucham to nic tam nie słychać
Naprawdę powaga, nic
Dziś z każdym numerem rzeźbimy u deszcza
I  głowa już taka (taka jest)
Daj  tutaj decybel
A tutaj odejmij ataki w cykaczach
(Daj tu mniej) koncerty?  Ledwo tam stałem
We no mi poka gdzie scena (idę)
Tekściwa nie znałem
Po wszystkim myślałem‚ że lepszego nie ma
(Tylko ja)
Dziś  próby‚ soundchecki‚ samego siebie ocena
A schodzę na backstage
I myślę co mógłbym pozmieniać (zawsze)
Dawałem wywiady by potem oglądać je w kółko
Myśleć, że sztos
Ciężko mi siebie oglądać samego
Rzadziej mnie widać przez to

Nie chce siebie słuchać
Wokal też swój uwielbiałem
Dziś mi piszczy w uszach

Patrze w lustro, lata lecą
Pora mówić nara (nara)
Coś się kończy‚ coś zaczyna
Naturalna sprawa (sprawa)
Może jeszcze jedna płyta
Więcej już nie nada (nada)
Chyba, że mi się odmieni
No bo tak się zdarza

Tak się zdarza, tak się zdarza
No normalne jest tak się zdarza
Naprawdę o‚ o lecisz!

Jak kiedyś liznąłem tematu
Zaraz myślałem, że prawda (fakt to)
Dziś zgłębiam dziedzinę przez lata
Na końcu i tak się waham bezczelny, zuchwały
Bez skrzydeł gotowy latać
Pragnąłem sam góry przenosić
Dziś szukam pomocy przy ziarnkach
Znowu nie wiem nic, mordo nie wiem nic
Ktoś mnie pyta jak ma żyć a ja nie wiem nic
Znowu, znowu nie wiem nic mordo nie wiem nic
Wkoło tyle mądrych głów niech powiedzą mi
Czekacie na płytę
Siemano Kędziuniu rozjebiesz
Się zbieram na pewność
I mówię konkretnie, że nie wiem

Znaczy wiesz, zasadniczo ja się starałem
Ale czy to tobie się spodoba, no ja nie wiem
Są różne gusta, nie wiem czego oczekujesz
Chciałbym wiesz, chciałbym

Patrze w lustro, lata lecą pora mówić nara
Coś się kończy, coś zaczyna naturalna sprawa
Może jeszcze jedna płyta więcej już nie nada
Chyba, że mi się odmieni
No bo tak się zdarza

Pora mówić nara (Tak się zdarza)
Pora mówić nara (Tak się zdarza)
Pora mówić nara (Tak się zdarza)
Pora mówić nara, Pora mówić nara

Patrze w lustro, lata lecą pora mówić nara
Coś się kończy, coś zaczyna naturalna sprawa
Może jeszcze jedna płyta więcej już nie nada
Chyba, że mi się odmieni
No bo tak się zdarza

Nie wiem czy to jest dobre, szczerze mówiąc
Zostawiamy?

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować