Kobranocka - Jestem od Ciebie uzależniony tekst piosenki (lyrics)

[Kobranocka - Jestem od Ciebie uzależniony tekst piosenki lyrics]

Poranny dygot, smutne piosenki
Problemy w pracy, jesienne lęki
Nic nie smakuje, a w mieście nuda
Stracony tydzień "by w świat się urwać"

Za późno dawno, by się zatrzymać
Powtarzam w kółko, to moja wina
Chcę przed upadkiem siebie uchronić
Jestem od ciebie uzależniony

Wyolbrzymiane mnożą się kłopoty
Pokusa z życiem walkę toczy
Trudno jest przed smutkiem się obronić
Jestem od ciebie uzależniony
Jestem od ciebie uzależniony

Złudne poczucie lekkości ducha
Bełkot, którego nikt nie chce słuchać
Spojrzеnie mętne woła o pomoc
I o co chodzi, już nie wiadomo
Bylе krytyka wzbudza agresję
I dookoła kurczy mi się przestrzeń
A wystarczyłoby tylko stronić
Jestem od ciebie uzależniony

Wyolbrzymiane mnożą się kłopoty
Pokusa z życiem walkę toczy
Trudno jest przed smutkiem się obronić
Jestem od ciebie uzależniony
Jestem od ciebie uzależniony

Wyolbrzymiane mnożą się kłopoty
Pokusa z życiem walkę toczy
Trudno jest przed smutkiem się obronić
Jestem od ciebie uzależniony
Wyolbrzymiane mnożą się kłopoty
Pokusa z życiem walkę toczy
Trudno jest przed smutkiem się obronić
Jestem od ciebie uzależniony
Jestem od ciebie uzależniony

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować