Koldi - FILIPEK DISS 3 tekst piosenki (lyrics)

[Koldi - FILIPEK DISS 3 tekst piosenki lyrics]

A kim ty kurwa jesteś śmieciu żeby
Mówić kiedy kończy się beef?
I chuj mnie obchodzi co gadają twoi koledzy
Kurwa łysy co wrzuca dissy i
Pewnie ten Fernando od Slytherinu
Pejter piątka! Joł

I po co zjebie naciągasz fakty?
W każdym twoim argumencie 1% prawdy
Przecież nikt nie proponował tobie
Solo z Kietlonem skomentował wasz słowa
Kiedy grozisz wpierdolem
Z mojej strony to miało być samobójstwo
Sam się siepałeś
Przejebałeś trochę słabo kurwo
Nawet jeżeli był remis, to zwycięski remis
Wpadaj na Trap Flat
Skończ nam te kreski - debil
Krav maga przyda się głąbie
Gdy z wersu o ojcostwie będziesz
Się tłumaczył przed Tombem
Jaraj się, że Pejter ocenił obiektywnie
Ja już nie czytam dziś cię
Spycham w trzeci obieg typie
Kiedy będę chciał pobawić się dobrze
Teraz sam poszukam zwady z freestyle'owcem
To dziecinnie proste
Spełnić życzenia gdy mówią rozpierdol go
Kiedy rywal się nazywa tysiąc
Bitów jedno flow aka Filipek
Aka Quebo wannabe aka Kurwa
Aka Pierdolony nikt
Jebać twoje punche co na bitwach dały tytuły
W moich poprzednich dissach punche
To same tytuły solar ci powiedział jak
Pisać królu punchlinerów
Teraz mu pewnie wstyd, że pomagał skończonemu
Ja nie wpadłem bo od zawsze
Wyjebane mam na WBW
Ty nie miałeś na widelcu
A więc zamknij dupę już
Gardzi ćpunami, a sam jest jak biały proszek
Bo dziś co drugi małolat tu go wciąga nosem
Mowię do Steviego, daj że flow Filipkowi
Odpowiedział: Zobaczę co się da zrobić
Chuj nie argument o tych siedmiu producentach
Lepiej się pochwal co zrobiłeś
Z bitami od Pelka
Bierzesz dwa - to po to by na nich nagrać
Kiedy pyta się co z nimi siedzisz cicho
Palisz Jana
Ja przyznaję, chciałem kupić od Lemy bit
A ty się jaraj, że odrzuta dostałeś na diss
Twoje skillsy i kutas -
Krótko mówiąc - krótko
Za każdym razem się głowisz gdy lejesz
Jakby to ująć
Masz linie o seksie, ja dłużny nie będę
Twoje punche jak naplet, wiecznie naciągnięte
Nie mam nic Gucci na razie, przyznaję chociaż
Ty musisz być cofnięty żeby nie kumać
Że to parodia
A Paluch? To co mam wspólnego z Paluchem
To, to, że robię wszystko sam ty liczysz
Na Kubę lub Kubę jedyny Cezar w grze suko
To jest Koldiusz Cezar
A ty jesteś Neronem lamusie
Bo cienko śpiewasz
Ja jak w Teleexpressie mogę być i Witek
Ale nie mogę być lamusem
Więc nie mogę być Filipek
Chuj w łatkę, wyszedłem z internetów kolego
Dziś przypinam tobie łatkę niedojebanego
Po co robiłeś sneak dissa
Skoro cię nie uwieram?
Jesteś lamerem i zagrywki masz lamera
Sam szukasz chuja do dupy
Ty niedojebana mendo
Przechodzimy do głównego dania
Dania ci zdechnąć mówisz o mnie rudy ćpun
A nic o mnie nie wiesz
Twoja suka wali ścierwo biorąc
Twego chuja w ręce
Rzucasz ręcznik i wychodzisz na ciotę
A mi nie marzą się fanki
Chcę to je biorę na hotel
Jestem jak ABW więc na glebę lamusie
Ty jesteś jak SLD bo wystawiasz dupę
Nawet bez przebieranek dzisiaj
Wyjdziesz na pizdę
I prędzej wejdziesz na kutasa niż
Ja wyjdę na pizdę
Nie przemilczę średniej wieku mojej publiki
Dobrze, że nie wpadłeś na Cykacz
Bo byś zaniżył
Twoja publika chodzi dla wszystkich na bitwy
Albo na Solar białas słuchacze Patokalipsy
Życie to matma, widać to dobrze synek
Gdy słyszę twoje kwadratowe flow
I proste linie
Stawiać na ciebie to można krzyżyk lamusie
Twoi sajko-nekrofile i tak liżą ci dupę
Mówisz rudy, karzeł, lamus
Można bardziej przegrać życie?
Oczywiście - choćby nazywać się Filipek
Głos gorszy niż na Janusza
Festiwal słabych punchy
Twój głos sucha cipo tutaj
Dawno jest nieważny
I to oczywiste, że flaszki nie będzie
Za pobicia sugestie prędzej ktoś
Ci naszczy na gębę
Kiedy był w Tarnowie najebany dał mi propsa
Ja puściłem track ze Stycznia
Następnego dnia się osrał
To Ty skończyłeś jak Wawrzyniak
W meczu z Niemcami
A ja z buta się wbijam jak
Mila w meczu z Niemcami
Sam się wyruchałeś, co do dendrofili
Powiedz jak się czuje wyruchane drewno Filip
Wyjebane mam na dystans jak
Renata Dąbkowska kiedyś
I jebać Laika, bo to grafoman, prostak, debil
Kurwa synonim Filipka to jest chyba proste
Kto dyga jechać po ksywkach jest jak dziwka
Chłopcze
Moi ludzie zawsze ze mną to jest #TeamKoldi
Ja z Pejterem w Szczecinie se jebnę dinx
Odbij
Się przyjebałeś i zostałeś wpierdolony synu
Koldi dziś to kończy dziwko
To jest koniec beefu zdziwiony kurwa, co?
Kim ty kurwa jesteś, wypierdalaj w ogóle
Nie dam ci nigdy spokoju

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować