Komercyjna Zbrodnia - Dorożka (Klan CD#32 ) tekst piosenki (lyrics)

[Komercyjna Zbrodnia - Dorożka Klan CD#32 tekst piosenki lyrics]

KaZet, KaZet (u je)

Straszna wichura prosty trotuar
Wsiadaj w dorożkę może poznasz
Nasz repertuar troszkę

Patrzysz się na nas, a my
My mamy włosy stany
Zmieszane metanem, wy normalni ja pojebany
A któż to? toż to dorożkarz z dorożką
A nuż tuż, tuż o podcięcie
Co w Hip-Hopowym trendzie
Ogarniętym zaklęciem
Nie zajmuję się przejęciem
Zajmuję się przyjęciem
I przyjmuję do dorożki
Co to za gorzkie proszki eee, niesmaczne
Wstrętne - to graniczy z obłędem
Na zachętę stwierdzę, że KaZet co rozluźni
Co spletę razem, za razem stwierdzę iż
Odrzucam awersję, agresję i presję
Dorożką na kolejną sesję gnamy
Nasze plany to zmiany więc co?
(co?) mam się czuć za zbrodnie winny?
Że nie wyszło tak jakby to
Chciał usłyszeć ktoś inny
I przez to jestem dziwny
Silny i pewny tego co robię
Mocno nad tym się głowię
A propos komercyjny potok to
Nie kłopot niesie samo przez się odtąd odkąd
Rymów potok zwie się
Przekaz nie martwić jak jesień
Trza robić w PeeNS’ie
Tylko żeby dziewięćdziesiąt nie
Skumało dziesięć

Wiesz już co to? zanim zaśniesz
Włącz KaZet na kompakcie lub na taśmie
Wiesz kto? no co? mówię wyraźnie
Palę baśnie i właśnie poruszam wyobraźnie

Wiesz już kto, bo my to właśnie gramy
Zaczarowana dorożka, dorożkarz zaczarowany
My odmulamy multum patentów
Wczoraj nie znanych u pretendentów
Orać wśród pól nie zaoranych
Po wertepach stukot kół w
Środku break'u, rzepak, kosmo
To nie plotka chociaż wciąż
Podłe pogłoski rosną
Non-stop stoper pieprzę twórców
Mydlanych oper świetna trójca w dorożce
Zajmuje się Hip-Hop'em
Zobacz ilu gości daje w stylu wstydu oszczędź
Moim zdaniem nie ma co oszczędzać kiedy nędza
Więc wczuj się w ten spektakl to jest recepta
Wychłeptaj ten nektar to lepsze niż smekta
Kolejny hektar przez wybrańców zaorany
Wydamy plony słodsze niż delecta
- takie mamy plany
Nie dajemy plamy już od eksploracji zaplatamy
Warkocze słów i wyruszamy na łów znów
Trzech drani w poszukiwaniu dźwięków jak ulał
W przygotowaniu komercyjna mikstura
Fiorytura rapu, politura produkcji

Wiesz już co to? zanim zaśniesz
Włącz KaZet na kompakcie lub na taśmie
Wiesz kto? no co? mówię wyraźnie
Palę baśnie i właśnie poruszam wyobraźnie

Taka owa mowa żebyś schował się
Jak lewa noga w but
(tuturu tup tup turup tup)
Ciężka jak ciężki pług jak kłak znów
Powodując drapanie
Wykonując ruchy jakie wykonują panie
Na ekranie, na antenie, na kanale
Jak w edenie komercyjnej zbrodni cienie
Wcielenie me drugie chodząc po umyśle
Wchodząc jak burger ham tu dukam, dukam
Wypcham się jak
Napchany jak kebab powodując drganie powiek
Pogrążając się w potrzebach wsiadaj w dorożkę
A kto jest bożkiem wysilając umysł troszkę
Zczaisz co jest gorzkie, a co nie-e-e
To feto-feimaginacje twe
Wnikaj w nie jak włos w mosznę tanim kosztem
My jesteśmy krążkiem dwie strony sprawdź je
Tak jest jedna z nich to nasz gest, nasz kult
Nasz test dla was od zaraz szczaj kawał
Ściśle siedzący w buncie jak sam Osama
HH na chama pchana wkręta z rapu
Ciemne miast z Bahama mama
Tym co o tym widzą lecz to nie
Przez puentę i ziom wszystko do sprostowania

KaZet, KaZet (u je)

Straszna wichura prosty trotuar
Wsiadaj w dorożkę może poznasz
Nasz repertuar troszkę

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować