Koneser - Ceremonia tekst piosenki (lyrics)

Z ziomalem się przejadę po mieście
Ciekawe co jeszcze
Wypad na drogę jak jedziemy sto dwieście
Dawaj mi koncert, ręce podnieście
Wódę sobie sączę, wyjebane w powietrze
Raz, dwa, trzy, muzyka to po pierwsze
Spal tam pysk, a nie gadasz o kresce
W głowie ten zysk, po to bije mi to serce

Hola, hola, hola
Nie wychodzę w brudnych butach z mego pola
Ziomal ma tu brudny utarg z tego zioła
No i na osiedlu będą po
Tym żyli kurwa sto lat
Nie wiem ocb, nie wiem co to silna wola
Kiedy się porobię, no to piję aż skonam
Ziomal na klatówie od 5 minut mnie woła
Sory, ale zapomniałem, moja pamięć
Muszę chyba do doktora
Nie obchodzi mnie tu teraz styl rapera
Byłem kiedyś tam, ale znikam teraz
Nie wiem o co chodzi tam, bo to inna era
Zajmie im parę lat
Boli mnie tu teraz stary głowa
Bo nie widziałem tutaj wcale boga
Nie obchodzą mnie tu teraz synek wasze loga
Tak jak nie obchodzą mnie tu wasze słowa
Flow to zabija od razu jak
Joint co spaliłem z tematu
Mam kosmos kiedy tu lece se pod prąd
Więcej tematu, chce latać tu sobie jak Goku
Goku latam tu sobie jak Goku, Goku
Czasem latałem tu za wysoko, ale wiedziałem
Że nigdy nie skończę tu na peronie
Odpierdoliłem tyle tabletek
Że nigdy w życiu nie zobaczysz
Tylu nawet na jebanym telefonie
Byłem na dole ty tyle razy
Że już nie pamiętam
Ale jazda jak na kurwa peletonie
Mam nadzieję, że to wyjdzie mi na
Dobre, pierdolę czy będą drobne
Ale czekam tu na ceremonię

Z ziomalem się przejadę po mieście
Ciekawe co jeszcze
Wypad na drogę jak jedziemy sto dwieście
Dawaj mi koncert, ręce podnieście
Wódę sobie sączę, wyjebane w powietrze
Raz, dwa, trzy, muzyka to po pierwsze
Spal tam pysk, a nie gadasz o kresce
W głowie ten zysk, po to bije mi to serce