Krvavy - Lewiatan tekst piosenki (lyrics)

Kto wszczyna w czynach bulgot? Vulgo Ból God!
Co w topieli pieli bełkot-bełpies-bulldog?
Kto anieli kpi w kipieli
I bieli biały szkwał?
To morski Pan- Lewiatan!

Bulgotanie bulgotatak jak tatarak
Tak raz po raz porasta ta katarakta
W takt i akt bełkotu bełtów z kusz
Nadstaw tułów usz i ani rusz
Tnij na odlew tnij na zalew
Przyjdzie w szale parować cios
Przyjdzie ale parować wiosną
Bezlitosną chłoń i ochłoń
Niedźwiedź to jamochłon i grot ma strzała
Woda wrzała gdzie magma wylała
Mag ma jądro boga rozczarodziej złodziej
Może morze rozczarować Mario zdrowaś
Borze owadź mnie na pokuszenie lub
Pobełtowanie wód Belzebub
Wielość odnóg podług podłóg dna
Ość i bulgoczęta much płód ma dna
Zła a jego łza osoli ocean
Gdzie ćma Behe Moth tam otchłań
Oschła niczym strach
O łuskach i kłach jak morski Pan lewiatan

A kiedy Baal wydaje bal w głębinach
Tedy się do Księżyca tafla wody wspina
Tam już Zmaza-Nica bełta się z Niebyłą
By się kosmok zrodził ze
Wszystkich Jego imion

Mnogość wymion karmi symbol zła
Mastemamah gra jak mastermind
Łże i skamle małże w piach
Szarpie struny żachw Hellmouth
Wpada w obłęd błota obły byt
Run ryt nie stroni od ryb i ustroni
W cwale morskich koni goni rytm
Z gardzieli i skrzeli rybitw
Wystrzeli z mierzei przed i podczas bitw
Kto pieli po mieczu i kądzieli
Chwasty morskich galaktyk
I konstelacji ten w konsternacji
Dokonuje konsekracji macic dna nu-dno-ści

A ości zostały rzucone
Nomen Omen przed Edomem