Krystyna Prońko - Oszuści tekst piosenki (lyrics)
[Krystyna Prońko - Oszuści tekst piosenki lyrics]
Jeden z nich był koleżką, co to nie popuści
Jego przeszłość, ach, jak on kąsał z klasą!
Mówiły: "Alfons z kasą", miał fason
Gdzie się podziali prawdziwi oszuści?
To każdy z nich chciał sam przeżyć
Gdzie oni poszli? Którędy naprawdę?
Czy te żywe legendy nie są aby dziś martwe?
Naprawdę nie śmierdział groszem
Mówił: "Chcesz miłosierdzia? Bardzo proszę"
Kluczyki do bety, bez bety
To nie był dziany kretyn, znał każdy fetysz
Gadki w stylu: "Comment tu t'appelles
Sikso kim chcesz
Żebym był? Je m'appelle Mel Gibson"
Jak skończył Mike Tyson czy R kelly
Był oszustem, jakie miał szanse - przelicz