Krzysztof Zalewski - Ojcowie tekst piosenki (lyrics)

[Krzysztof Zalewski - Ojcowie tekst piosenki lyrics]

Nie słuchałem rad nie pożyczaj kasy
Zawsze czapkę miej
Nie kochaj się w miss klasy

I co z tego mam? Długi po przyjaźni
Zatkane zatoki serce na kawałki

Nie słuchałem rad nie żałuję wcale
Słuchaj siebie sam
Ja ci dobrze, ja ci nic nie radzę

Pozwólcie wreszcie mi błędy zrobię sam
W kryzysie świata mężczyzn
Przyszedłem na świat ojcowie jak dzieci
Albo ojców brak no dajcie wreszcie mi
Błędy zrobię sam

Nie słuchałem rad nie bij się na przerwach
Nie pij i nie pal wynalazków z piekła

I co z tego mam? Wyłamany ząb


Ciekawy życiorys na wątrobie coś

Nie słuchałem rad nie żałuję wcalе
Posłuchaj siebie sam
Ja co dobrze, ja ci nic niе radzę

Pozwólcie wreszcie mi błędy zrobię sam
W kryzysie świata mężczyzn
Przyszedłem na świat ojcowie jak dzieci
Albo ojców brak w kryzysie świata mężczyzn
Przychodzę na świat

Pozwólcie wreszcie mi błędy zrobię sam
W kryzysie świata mężczyzn
Przyszedłem na świat ojcowie są jak dzieci
Albo ojców brak no wskakuj mi na plecy
Idziemy przez las

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować