Ksiaze - 3 InTheMorningYouCanSometimesHearTheWhispersOfDeadJellyfish ​​​​ tekst piosenki (lyrics)

[Ksiaze - 3 InTheMorningYouCanSometimesHearTheWhispersOfDeadJellyfish ​​​​ tekst piosenki lyrics]

O poranku czasem słychać
Szepty martwych meduz
Wzburzone fale litości nie mają
A ty zachwycasz się nimi wśród mew śpiewu
I pytam, ile moja czaszka takich chwil jak
Ta ma już przebiegu
My to jak zwykle mars - zalani krwią
Ale gdzie jest wenus?
Wciąż się pytam, gdzie jest wenus
Ten lodowy Sphinx coś mi szeptał o apatei
Kiedy niewrażliwość nastawiona jest na zenit
Mówił "strzeż się jej
Choćbyś miał nie przeżyć"
A ile strzegłem, to byś nie uwierzył
Tak sobie zyskałem wrażliwość
Której szukali uczeni
By o niej na mównicach prawić oto ich ceny
Za ich cenę umrzemy
O ile piękniej lśni to, co piękne
Kiedy nie wychodzi z cieni
Rozkładam ręce w geście Rio
Jakbym tu na wieki przymarzł
Grawitacja każe przestać myśleć nam
Bo i tak nas utrzyma
A człowiek jest w stanie prawdziwie
Myśleć na granicy ryzyka
Granicy śmierci, utykań
Gdzie pająk sieć utyka
A ofiara nadzieję już straciła dawno
Choć nie straciła życia

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować