Kukon - Bezbarwna Księżniczka tekst piosenki (lyrics)
Kukon [Jakub Konopka] Biłgoraj, Polska 🇵🇱
[Kukon - Bezbarwna Księżniczka tekst piosenki lyrics]
Lubisz czuć się jak ściera
Gdy Cię łapię za pysk
Pixa rozlewa cię na tylnych siedzeniach
I już nie pozbieram Cię dziś stąd
Nikt nie odbiera z tych cip, co?
Były z tobą wcześniej tutaj
(Były z tobą wcześniej tutaj)
Czujesz się pewna przy mnie
Nie trzymaj mnie za rękę, dziwnie
Się czuję, ale ona się nie dowie i tak
Ale ona się nie dowie i tak
Ciężkie perfumy i włosy masz fale
Tak poukładane
Ciężkie perfumy i włosy masz fale
Tak poukładane
Ona nie mówi, że musi wracać do domu, czaisz?
Ona nie mówi, że musi wracać do domu, czaisz?
Ona nie bluzga i nie
Chciałaby zasypiać ze mną
Ale zasłania się kocem i chce
Wziąć ode mnie kawałek tego
Kawałek tego co mi rozjebało świat
Kawałek tego co mi rozjebało świat
Puszcza stare kawałki i to nie Lady Pank
Ale raczej Pink Floyd
Pali kolorowe fajki, nie maluje się godzinę
Nie mówi, że to błąd co zrobiłem
(Nie mówi, że to błąd co zrobiłem)
Ona nie mówi, że to błąd co zrobiłem
Stay ugly, stay ugly
Mogę Ci pokazać mój świat
Tutaj nie jest kolorowo, ale
Jeżeli w to idziesz
To nie potrzebujesz barw
Stay ugly, stay ugly
Mogę Ci pokazać mój świat
Tutaj nie jest kolorowo, ale
Jeżeli w to idziesz
To nie potrzebujesz barw
Ona nie ma Snapa, Fejsa, Instagrama
Nie używa, nawet nie wie co to Tinder
Ona jeszcze nie jest
Taka rozjebana psychicznie
Zniszczona jak ja
Poturbowana przez hajs i ludzi
Co mają kurwa ryje jak zombie
Są kurwa bezdomni w tych jebanych willach
W tych jebanych willach
Tu kurwa jest brudno i zimno
I pachnie jakby coś spłonęło przed chwilą
Ona wie, że już musi stąd wyjść
Jej słona łza płynie kurwa po policzku
Pierwszy raz jest mi kogoś szkoda, rozumiesz?
Tak bardzo mi kurwa jej szkoda, rozumiesz?