Kukon - Skit 2 tekst piosenki (lyrics)

Kukon [Jakub Konopka] Biłgoraj, Polska.

[Kukon - Skit 2 tekst piosenki lyrics]

Jest zwyczajna i nieciekawa, i nie nosi
Seksownej bielizny, bo jest niewygodna
Ale możemy po prostu pospacerować
Nie musimy dużo rozmawiać
Powiedz mi coś o sobie
Albo zacznę mówić o mnie
A tego nie zniesiesz długo
Chciałbym, byś żyła moim życiem
Chociaż tego nienawidzę
Dla mnie Chivas z lodem, dla niej lody z kiwi
Powiedz mi
Że nie wypada się całować w takim miejscu
A ja to zrobię, zgoda?
Każdy ma marynarkę tylko my
Siedzimy w piżamie
Zachowałem tą kartkę ze słowem "Tak"
Patrzę na nią
Gdy mam wątpliwości czy powinienem
Dzisiaj nie mam żadnych i
Ty nie powinnaś mieć
Po prostu bądź o tej godzinie w tym miеjscu
A wszystko się ułoży
Media będą czekać na siniak na twoim policzku
Czy szminkę na mojej koszuli
Tak jak ty na włos innеgo
Koloru w mojej pościeli
A ja na wiadomość od nieznanego
Numeru w twoim telefonie to normalne

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować