Lanek, Kinny Zimmer - CUDI tekst piosenki (lyrics)

Lanek [Kamil Łanka] Krakow, Polska

[Lanek, Kinny Zimmer - CUDI tekst piosenki lyrics]

Hmm-mmmm

Dzień ubrany w glany, noc ubrana w Yamamoto
Rano lecę na Bielany, jutro lot do Tokyo
Zaczynam się bawić, kiedy kończy się alkohol
Słuchamy Kid Cudi ona mówi, że jest spoko
Leżymy na plaży, widzę oczy, gwiazdy w nich
Jakbym był na gali Grammy, Oscary i my
Znów się przemieszczamy, oswajamy złote lwy
Jesteśmy wyspani, a nasz dom tam gdzie my

Tokyo, Seul, czeka na nas
Tokyo, Seul, czeka na nas

Jesteśmy sami (i) w tle leci Kid Cudi
Jesteśmy sami (i) w tle leci Kid Cudi
Jesteśmy sami (i) w tle leci Kid Cudi
Jesteśmy sami (i, i, i, i)

Kiedy nawijam, skacze tłum, podchodzę blisko
(o)
Właśnie dlatego tyle pań tu dzisiaj przyszło
(o)
W kieszeni parę cudów mam jak Frank Sinatra
Serce mi rośnie przy niej
Jak raty we frankach
Serce mi rośnie przy niej
Tak jak mój Instagram w dzień jestem Bogiem
W nocy muszę iść do diabła
Przychodzę na oś, by zrobić trochę szumu
Chcą ze mną foty, a nawet nie mam albumu
Kinny

Jesteśmy sami (i) w tle leci Kid Cudi
Jesteśmy sami (i) w tle leci Kid Cudi
Jesteśmy sami (i) w tle leci Kid Cudi
Jesteśmy sami (i, i, i, i)

Japoński dialog

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować