Natalia Przybysz - Zew tekst piosenki (lyrics)

[Natalia Przybysz - Zew tekst piosenki lyrics]

Najpierw nie było nic a potem wszystko
Serce zaczęło bić uśpione zimą

Kiedyś wierzyłam, że poruszam niebem
Płynące pióropusze chmur unoszę
Teraz biegniemy przez głębokie trawy
Powraca tamten wiatr, tamten duch, tamten zew
Kiedyś umiałam się zanurzać cała
Oddychać pod powierzchnią lustra wody
Dziś kiedy mnie prowadzisz wprost do źródła
Powraca tamten duch, tamten wiatr, tamten zew

Karmisz i leczysz, karmisz i leczysz
Zostań ze mną i pokaż jak porzucić mam
Nadzieję na lepszą przeszłość

Kiedyś wierzyłam, że poruszam niebem
Płynące pióropuszе chmur unoszę
Teraz biegniemy przеz głębokie trawy
Powraca tamten wiatr, tamten duch, tamten zew
Kiedyś umiałam się zanurzać cała
Oddychać pod powierzchnią lustra wody
Dziś kiedy mnie prowadzisz wprost do źródła
Powraca tamten duch, tamten wiatr, tamten zew


Kiedyś wierzyłam, że poruszam niebem
Płynące pióropusze chmur unoszę
Teraz biegniemy przez głębokie trawy
Powraca tamten wiatr, tamten duch, tamten zew
Kiedyś umiałam się zanurzać cała
Oddychać pod powierzchnią lustra wody
Dziś kiedy mnie prowadzisz wprost do źródła
Powraca tamten duch, tamten wiatr, tamten zew

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować