Nocny Kochanek - Wampir tekst piosenki (lyrics)

[Nocny Kochanek - Wampir tekst piosenki lyrics]

Leżysz bezwładna, w szyję kły wbijają się
Wchodzę głęboko
Na wargach czuję już twoją krew
Nie wiem co podkusiło mnie przecież
Zawsze kończy się tak samo w głowie wir
Niedobrze mi obrzygałem całe prześcieradło

Pij żeby żyć - mówiła mama
Boję się gdy krwi kropla spada
Pij żeby żyć - mówili od małego
Jak mam to pić bez odruchu wymiotnego?

Obiad u rodziców i siedzimy przy obiedzie
Mają do mnie gorzkie żale
Bo jestem wampirem wege
Wypij krew, ziemniaki zostaw
Ty pieprzony hemofobie czy ty myślisz
Że na darmo dla rodziny obiad robię?

Pij żeby żyć - mówiła mama
Boję się gdy krwi kropla spada
Pij żeby żyć - mówili od małego
Jak mam to pić bez odruchu wymiotnеgo?

Pij żeby żyć - mówiła mama
Boję się gdy krwi kropla spada
Pij żeby żyć - mówili od małego
Jak mam to pić bеz odruchu wymiotnego?

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować