Nocny Kochanek - Dziabnięty tekst piosenki (lyrics)

[Nocny Kochanek - Dziabnięty tekst piosenki lyrics]

Jest 4: 00 nad ranem, podchodzę pod dom
A sen od szesnastej mnie nuży
Czy jest na tym świecie pomocna mi dłoń
Co za mnie domofon obsłuży?

Trzymam pion, za krokiem krok
Jeszcze tylko chwila pójdę spać, jeśli stara
Nie obije ryja

Jestem dziabnięty – dziabnięty to ja
Nie pytaj co będzie jutro
Po kościach czuję, że dzisiaj mi dasz
Jak nie to trudno jestem dziabnięty!

Jest 5: 00 nad ranem, już stoję u drzwi
I kluczem przy zamku przebieram
Lecz jak to się stało, niech ktoś powie mi
Że chłop obcy drzwi mi otwiera

Znów trzymam pion, za krokiem krok
Jeszcze tylko chwila pójdę spać, jeśli stara
Nie obije ryja

Jestem dziabnięty – dziabnięty to ja
Nie pytaj co będzie jutro
Po kościach czuję, że dzisiaj mi dasz
Jak nie to trudno… jestem dziabnięty!

Już słyszę swą starą, aż bania mi spuchła
Mówiła, bym późno nie wracał
Za oknem już jasno, jest nad ranem 6: 00
Więc czego mi dupę zawraca?

Jestem dziabnięty – dziabnięty to ja
Nie pytaj co będzie jutro
Po kościach czuję, że dzisiaj mi dasz
Jak nie to trudno… jestem dziabnięty!

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować