Pau Bou - Mam ze sobą nieźle tekst piosenki (lyrics)

Mam ze sobą nieźle mam ze sobą nieźle
Ludzie mówią, że mi chyba odjebało
A ja mówię, że się właśnie nic nie stało
Mam ze sobą nieźle mam ze sobą nieźle
Ludzie mówią, że mi chyba odjebało
A ja mówię, że się właśnie nic nie stało

Dzwonię do rezydenta
Czemu klatka nie jest zamknięta
Patrzę tylko jak wybiega w oknie
I mu spod butów uciekają stopnie
Dzwonię do prezydenta
Czy by nie zajebał skręta
Późną nocą przyjechały służby do mnie
Na balkonie nieprzytomnie
Dzwonię do radnеgo Gdańska
Czy by nie chciał w dupsko lańska
Czy zabawa jest szampańska
U prezеsa firmy Skańska
Dzwonię do agencji narko
Dmucham w głośnik im sprężarką
Wiedzieli jak wejść na balkon
Więc schowałem się za pralką
Poszedłem do wróżki
Pokazałem jej filmik z Michnikiem na Youtube
Ona wzięła te swoje łańcuszki i
Zaczęła śpiewać takie "srutu tutu"
Patrzy na mnie przerażona mówię "Weź mi
Gadaj co tam wyszło babo"
Wymienia mi jakieś demoniczne imiona
Aż jej było słabo

Mam ze sobą nieźle mam ze sobą nieźle
Ludzie mówią, że mi chyba odjebało
A ja mówię, że się właśnie nic nie stało
Mam ze sobą nieźle mam ze sobą nieźle
Ludzie mówią, że mi chyba odjebało
A ja mówię, że się właśnie nic nie stało

Mam ze sobą nieźle mam ze sobą nieźle
Mam ze sobą nieźle mam ze sobą nieźle