Pokój z Widokiem na Wojnę - Po drugiej stronie tekst piosenki (lyrics)

[Pokój z Widokiem na Wojnę - Po drugiej stronie tekst piosenki lyrics]

On ma lat 19, porwał go uliczny rap
Molesta i Zip Skład są wakacje, śródmieście
Kolejne lato w mieście
Na ławce, szerokie spodnie
A w kieszeni kastet
Dla rozrywki gra w basket albo ball
Przede wszystkim kręci łatwy hajs
Leniwe dni warszawskie, sny warszawskie
Chłopak ma jazdę na rap i też
Chce być w rap grze
Ja mam na karku już 30 wiosen
Dużo przeżyłem i z głupoty wyrosłem
Robię swoje i idę za ciosem
Nagrywam rap z najlepszymi raperami w Polsce
Z Wigorem, Korasem, Sokołem i Erosem
Z Ponem i Fu
Z Bilonem z Hemp Gru w mieście W
Nie obchodzi mnie krytyka durnia
Wjeżdżam do studia jak Brazylia na mundial
On pół dnia ze wspólnikami pali
Niszczy talent, ale myśli nad treningami
Chciałby kiedyś walczyć w zawodowych walkach
Na razie tłucze chamów w ciemnych zakamarkach
Ja wstaję rano i idę na trening
Wieczorem w streetfighterze prowadzę trening
Szczerze wierze
Że jesteśmy przeznaczani by żyć
Z swoją pasją i rozwijać ją w pełni
Witam, po drugiej stronie życia
Ej ty tam, witam, po drugiej stronie
Zaciśnij dłonie w pięści i walcz o szczęście
Nie bój się marzyć i
Chcieć mieć ogólnie więcej
Witam, po drugiej stronie życia
Ej ty tam, witam, po drugiej stronie
Ja widzę ciebie, a ty na mnie się patrzysz
Jesteśmy podobni choć po dwóch stronach tafli

On to małolat, który płynie w nałogach
Szlugi, dragi i zajawka hazardowa
Melanż total, tak ulica i podwórko chowa
Chłopak mówi "jutro rzucam wszystko"
- puste słowa ja jestem wolny od nałogów
Mam sen spokojny
Dzień bez wewnętrznych wrogów
Mam pełną kontrolę nad sobą
I nie oddam tej kontroli żadnym nałogom
Słowo on marzy o pięknej dziewczynie
Czas mu płynie na melanżu z kumplami jedynie
Wokół same brzydkie świnie i szlaufy
Do ładnych dziewczyn niestety jest nieśmiały
Ja miałem piękne kobiety, którym było mało
Z którymi kochałbym się jakby
Jutro nie istniało
Dałem im serce i ciało, tak było, ale
Wszystko się skończyło, cóż
Życie biegnie dalej
On ma dość przypałów, stresów
Interesów i życia na nielegalu
Ma talent, ma wiarę, ma wizję
Czas pokaże - wykorzysta szansę
I na prostą wyjdzie
Może przyjdzie ci do głowy pytanie
Skąd tak dokładnie znam tego
Małolata życie i zdanie?
Znam doskonale jego serce i duszę
Bo widzę go codziennie w lustrze

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować