Pola Rise - Chyba tekst piosenki (lyrics)

[Pola Rise - Chyba tekst piosenki lyrics]

Choć puste mam kieszenie
A serce drży
To został mi w oczach jeszcze błysk

Oplata mnie palcami
Wyciska łzy
Błagam by czas przyspieszył
Był znikł

Chyba to strach
Chyba
Chyba
Zaczynam się chwiać
Chyba
Chyba
Powiedz mi jak
Chyba
Chyba
Uwierzyć mam

Z kilku niepewnych spojrzeń
Utkałam sny
Uwalniam się powoli
Z nich

Otwieram szerzej oczy
Wypuszczam łzy
A mięśnie zbyt wiotkie wciąż
By iść

Chyba to strach
Chyba
Chyba
Zaczynam się chwiać
Chyba
Chyba
Powiedz mi jak
Chyba
Chyba
Uwierzyć mam

Chyba to strach
Chyba
Chyba
Zaczynam się chwiać
Chyba
Chyba
Powiedz mi jak
Chyba
Chyba
Uwierzyć mam

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

O piosence Pola Rise - Chyba

Można odczuwać lęk przed różnymi rzeczami – tymi znaczącymi, ale też tymi prozaicznymi, zupełnie błahymi. Można bać się śmierci, choroby, odrzucenia albo wyjścia z domu czy konfrontacji z własnym odbiciem w lustrze.

Czy jeśli się boję, to znaczy, że jestem słaba?

Bo boję się codziennie. Właściwie każda sekunda mojego życia wypełniona jest obawami. Moje włosy cały czas rosną i nie jestem w stanie tego zatrzymać, pokrywają mnie już całą, a wraz z nimi strach, bezradność i poczucie, że nigdy nie będę wystarczająca. Te piękne stworzenia o nieskazitelnie gładkiej skórze i beztroskim spojrzeniu, które nigdy nie zaznały strachu, nie mają dla mnie litości. W świecie bez włosów jestem jedną z nielicznych UWŁOSIONYCH.

Wyrastające ze skóry, ciągnące się w nieskończoność kosmki wydają się tu abstrakcją rodem z filmów Si-Fi. Dla jednych to wizja iście odrażająca. Brzydzą się mnie, zdarza się, że rzucają w moją stronę wiązankę epitetów, z których dziwoląg to jedno z najłagodniejszych. Jak wiadomo jednak, w każdym społeczeństwie znajdą się też dziwacy, których ekscytują wynaturzenia. Gdy ich spotykam, patrzą na mnie uważnie, a przyłapani na tych obserwacjach szybko odwracają wzrok zakłopotani.

Mogłabym spróbować się ukrywać – próbowałam. Pozbyłam się z mojego ciała wszelkich dowodów inności, ale udało się tylko na chwilę. Starałam się ze wszystkich sił dopasować i udawać, że niczym się od nich nie różnię. Uśmiechałam się na zdjęciach, mówiłam "dzień dobry" sąsiadom i pochylałam głowę, gdy ktoś rzucał mi podejrzliwe czy nienawistne spojrzenie. Nie wiem, ile można tak wytrzymać. Ja próbowałam zbyt długo.

Zamknęłam się więc we własnej samotni. W moim pokoju mogę być normalsem, tym, którego nikt nie poddaje ocenie. Bezpieczna. Z włosami.

Tekst: Pola Rise
Muzyka: Pola Rise, Rafał Olewnicki
Produkcja muzyczna: Marcin Bors

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować