PTP - Bankiet tekst piosenki (lyrics)

[PTP - Bankiet tekst piosenki lyrics]

Wbijam się na balet wbijam się na bankiet
Wbijam się na bankiet
Piję, palę, dzisiaj dużo tego mam
Wbijam się na balet i nie jestem sam
Piję, palę, dzisiaj dużo tego mam
Wbijam się na balet i nie jestem sam
Bankiet, wbijam się na bankiet, ja
Wbijam się na bankiet
Wbijam się na bankiet, ja
Wbijam się na bankiet
Ja wbijam się na bankiet
Ja wbijam się na bankiet
Wbijam się na bankiet, ja wbijam się
Na bankiet, wbijam się na bankiet
Ja wbijam się na bankiet
Ja wbijam się na bankiet

Wracam tutaj kurwa jakby w
Przestrzeń wracał Concorde
W sensie tak szybko i głośno i z pompą
W sensie, że chcę tu podziwiać widnokrąg
I gdzieś mi marzy komfort
Się chociaż na chwilę, wiesz
I się napijesz też ostatni
Raz zwalczymy razem stres
Wbijam ma bankiet i rozluźniam krawat
Choć nie noszę go, więc to na śmiech zakrawa
Jak Twoja stara
Walimy wódę tu dziś, nie walimy wała
I zostajemy znów do końca, bohaterom chwała

Cała ekipa wpada na bankiet
Wódka mrożona jest non-stop
Schowaj kieliszki, nalewaj w szklankę
Dzisiaj zwiedzamy kosmos nie ma co zwalniać
Pijemy czystą aż utracimy ostrość
Bar mamy pełny, jedno jest pewne
Nic nie zabraknie gościom
Taki zwyczaj, gra muzyka, szklanki w górę
Toast
Za tych co cały bajzel będą sprzątać po nas
Piję, palę, taki balet, lej do pełna ziomal
Wal to później prosto w gardło
Tak jak każdy Polak

Bankiet, wbijam się na bankiet, ja
Wbijam się na bankiet
Wbijam się na bankiet, ja
Wbijam się na bankiet
Ja wbijam się na bankiet
Ja wbijam się na bankiet
Wbijam się na bankiet, ja wbijam się
Na bankiet, wbijam się na bankiet
Ja wbijam się na bankiet
Ja wbijam się na bankiet

Gdy wbijam na bankiet to obstawiam
Flankę, wjechała tu szlachta, japy w dół
W piciu optymista, sprawa oczywista
Że szklanka nie pusta, pełna w pół
Do pełna już, dolej na full
I niech żyje król, zalewamy w trupa
I miała być tutaj kultura, akurat
Wychodzi jak zwykle dupa
I jestem super, tu leje się wóda, a nie zupa
Mogliście pomyśleć zanim wpuściliście
Bo Hennessy kocham jak 2Pac
Chamstwo na salonach wali kielona
I zmienia w libację
Spokojny wieczór i w dupie mam
Całą tą pseudo arystokrację

Wbijam się na bankiet, no to jazda
Podwijam mankiet
Uśmiechasz do mnie się jak gwiazda
Zawijam Cię i koleżankę, na boku shoot'y
Raz, dwa, jest trochę drętwo
Zaraz zacznie się balanga
DJ podpina decki, my robimy już dirty dancing
Typy z pod byka patrzą
Marzy im się z nami wrestling
Styl pijanego mistrza mam już we krwii
Szampana wystrzał, PTP robi hałas na dzielni

Bankiet, wbijam się na bankiet, ja
Wbijam się na bankiet
Wbijam się na bankiet, ja
Wbijam się na bankiet
Ja wbijam się na bankiet
Ja wbijam się na bankiet
Wbijam się na bankiet, ja wbijam się
Na bankiet, wbijam się na bankiet
Ja wbijam się na bankiet
Ja wbijam się na bankiet

Piję, palę, dzisiaj dużo tego mam
Wbijam się na balet i nie jestem sam
Piję, palę, dzisiaj dużo tego mam
Wbijam się na balet i nie jestem sam

Bankiet, wbijam się na bankiet, ja
Wbijam się na bankiet
Wbijam się na bankiet, ja
Wbijam się na bankiet
Ja wbijam się na bankiet
Ja wbijam się na bankiet
Wbijam się na bankiet, ja wbijam się
Na bankiet, wbijam się na bankiet
Ja wbijam się na bankiet
Ja wbijam się na bankiet

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować