Raben - TA DZISIEJSZA MŁODZIEŻ tekst piosenki (lyrics)

[Raben - TA DZISIEJSZA MŁODZIEŻ tekst piosenki lyrics]

Winna szkoła, winne media, winne środowisko
Winna partia, winne czasy
W sumie winne wszystko
Pewność słuszności wyroków wynosi sto procent
Jak zabraknie wrogów
To winny może być nawet ocet

I choć to, co widzisz
Budzi twój ogromny sprzeciw
Gardzisz młodym pokoleniem
Dla ciebie to śmieci
Prawda jest nieubłagana
Nie da się zaprzeczyć
Ta dzisiejsza a nie uprzedzajmy faktów
Lecisz

Ta dzisiejsza młodzież, Boże
Co to za niewypał
Ciągle siedzą w telefonach
Kiedyś każdy czytał
Wzorem dla nas papież był i pogromcy systemu
A nie jakaś zgraja skretyniałych, tfu
Influencerów

Nie da patrzeć się na nich, są niezadbani
Szczerzyliby się czarnymi zębami
Gdyby los nie był tak łaskawy dla nich
I nie wyrzucił im mleczaków z jamy
Wcześniej wypełnionej po brzeg słodyczami

Są leniwi do przesady
Nie chce im się ćwiczyć
Ani mózgu, ani ciała, phi, nieudacznicy
Krzyczą, przeklinają
Marna się szykuje przyszłość
Nie potrafią nic
Ja w ich wieku umiałem wszystko

Zamiast pójść po rozum
Do otwartej głowy wsadzić
Pomylili otwór, no i wszystkie pozjadali
Młodzież to ruina
Czas już się pogodzić z tym
A czyja to wina? Proste
Wszystko przez te głupie gry

Winna szkoła, winne media, winne środowisko
Winna partia, winne czasy
W sumie winne wszystko
Pewność słuszności wyroków wynosi sto procent
Jak zabraknie wrogów
To winny może być nawet ocet

I choć to, co widzisz
Budzi twój ogromny sprzeciw
Gardzisz młodym pokoleniem
Dla ciebie to śmieci
Prawda jest nieubłagana
Nie da się zaprzeczyć
Ta dzisiejsza młodzież dobra
Zresztą - po kolei

Co zrobiłeś
Gdy się dziecko rozpłakało nagle?
Zaśpiewałeś kołysankę czy wręczyłeś tablet?
Influ pokazują, że życie może być inne
Za to twój bohater latami tuszował pedofilię

Nierozsądne matki pchają dzieciom
Swym do gardła
Żelki, czekoladki, robią krzywdę im
To prawda lecz czym różnisz się
Gdy zamiast domowego jadła
Proponujesz dziecku regularnie gówno
Z McDonalda

"Ja umiem wszystko, on niczego nie umie"
A jak chciał pomóc, to mówiłeś "zostaw
Wszystko zepsujesz!"
Czy można powiedzieć, że sport to zdrowie
Patrząc po tobie? Z piwem przed telewizorem
Podtrzymujesz ciekawości płomień?

Skąd w młodzieży ta agresja
Pomyślałeś chwilę?
Kto się darł na córkę, syna nazywał debilem?
Gdy tak was słucham
Coraz większy odczuwam dysonans
Stracone pokolenie - czy to na
Pewno jest o nas?

Winna szkoła, winne media, winne środowisko
Winna partia, winne czasy
W sumie winne wszystko
Pewność słuszności wyroków wynosi sto procent
Jak zabraknie wrogów
To winny może być nawet ocet

I choć to, co widzisz
Budzi twój ogromny sprzeciw
Gardzisz młodym pokoleniem
Dla ciebie to śmieci
Prawda jest nieubłagana
Nie da się zaprzeczyć
Ta dzisiejsza młodzież to wasze dzieci

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować