Rekord - Zło tekst piosenki (lyrics)

[Rekord - Zło tekst piosenki lyrics]

Kiedy nikt nie myśli o
Skutkach dzieje się zło
Gdy źle wybrana furtka ciągnie na dno
Na tych podwórkach codziennie dzieje się to
Ludzie przeciwko ludziom są
To największy błąd

Oni stali sami, wiatr zawiał liśćmi do bramy
Już o niczym nie gadali, nie patrzyli
Bali się
Za mall byli, żeby mieć tu nerwy ze stali
O nic nie pytali
Kiedy weszli i ich nie zastali
Rodzice zawsze byli o tej porze w domu
Ojciec na ogól witał ich z salonu
Dzisiaj nie pomógł płacz
Gdy dowiedzieli się, że zmarł
W wyniku obrażeń
Jakiś skurwiel jechał na podwójnym gazie
I stało się matka walczy o życie w Okręgowym
A chuj pod celą narzeka na bóle głowy i
Że niegotowy jest na wyrok boi się
Że dostanie za ciasną celę i za twarde wyro
Dziś narodziło się pragnienie zemsty
W dziecku które nie powinno
Nawet o tym myśleć, wierz mi
Od dziś jeden liczy dni do wyjścia zza kratek
A drugi do rewanżu za stratę

Kiedy nikt nie myśli o
Skutkach dzieje się zło
Gdy źle wybrana furtka ciągnie na dno
Na tych podwórkach codziennie dzieje się to
Ludzie przeciwko ludziom są
To największy błąd kiedy nikt nie myśli o
Skutkach dzieje się zło
Gdy źle wybrana furtka ciągnie na dno
Na tych podwórkach codziennie dzieje się to
Ludzie przeciwko ludziom są
To największy błąd

Odkładał po kryjomu prawie pół
Roku wszystko co miał
A nie miał za wiele bo nikt
Nie dawał mu jak chciał
Po lekcjach mył szyby na
Przejściach dla pieszych
Dopóki nikt nie zbeształ go
Potem się spieszył
Żeby być przed zmrokiem w domu
Szybkim krokiem znowu patrzą z
Okien jaki biedny chłopiec
Pomóc by się przydało ale nikt nie ma czasu
Nikt nie ma hajsu
Przechodzi wśród hałasu i znika
Połyka myśli które unoszą go
Pól metra powyżej chodnika
Zegar tyka, a jutro ten wyczekany dzień
Ostatni raz hajs przelicza gdy przemyka cień
Przeszedł go dreszcz
Pół roku ciężkiej pracy i wreszcie
Ci słyszałeś coś? On nie słyszał nic więcej
I obudził go lekarza głos
Że nic mu nie będzie
Mimo powierzchownych ran pękło mu serce

Kiedy nikt nie myśli o
Skutkach dzieje się zło
Gdy źle wybrana furtka ciągnie na dno
Na tych podwórkach codziennie dzieje się to
Ludzie przeciwko ludziom są
To największy błąd kiedy nikt nie myśli o
Skutkach dzieje się zło
Gdy źle wybrana furtka ciągnie na dno
Na tych podwórkach codziennie dzieje się to
Ludzie przeciwko ludziom są
To największy błąd kiedy nikt nie myśli o
Skutkach dzieje się zło
Gdy źle wybrana furtka ciągnie na dno
Na tych podwórkach codziennie dzieje się to
Ludzie przeciwko ludziom są
To największy błąd

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować