Sobel - Start (Re) tekst piosenki (lyrics)
Sobel [Szymon Sobel] Świdnica, Polska 🇵🇱
[Sobel - Start Re tekst piosenki lyrics]
To chyba zło, dzisiaj to miasto
Dzisiaj to miasto to mrok
Światła już zgasły, czekam na drop
Niby sam, a widzę cały tłum
Jest jeden ja, ona pamięta dwie twarze
Ze sobą niezgrane, coś tu nie gra
Niekończąca się pętla, wydeptana ścieżka
Czas na restart, przyda się restart
Złap papierosa i puść z dymem cały nieład
Zepsuty zegar, który składam od zera
Zepsuty zegar, dziś czas mi nie ucieka
Duża cela, a w niej nieduży dzieciak
Zalany w błędach duża scena, duży poeta
Wielki poeta zaprasza na seans
Pod sceną to padają im karki, ziomek
Jak nie zarabiam, to i tak zarobię
Dzisiaj nie mówią mi: "Szymon"
Tylko "Pan Szymon", "Pan Sobel"
To nie prеmiera, to zapowiedź, spokojnie
Spokojniе, z błędu na postęp
Czas na restart, przyda się restart
Złap papierosa i puść z dymem cały nieład
Zepsuty zegar, który składam od zera
Zepsuty zegar, dziś czas mi nie ucieka
Delikatny jak szkło, czuję jak zerka
To chyba zło, dzisiaj to miasto
Dzisiaj to miasto to mrok
Światła już zgasły, czekam na
Czas na restart, przyda się restart
Złap papierosa i puść z dymem cały nieład
Zepsuty zegar, który składam od zera
Zepsuty zegar, dziś czas mi nie ucieka