Szesnasty - Stolik numer 21 tekst piosenki (lyrics)

[Szesnasty - Stolik numer 21 tekst piosenki lyrics]

O, kopę lat! Strasznie długo
Się nie widzieliśmy, co?
Ej, zapraszam cię do baru tutaj za rogiem
Zamówimy wódkę
Befsztyk w sosie trueschoolowym
Jak za starych dobrych lat, człowieku
Usiądziemy tam mam swój stolik
Stolik numer 21 a pamiętasz?

Pamiętasz jak obiecywali
Że nie będzie jutra?
Dziś jesteś tu, ich nie ma już
A z całą resztą chuj tam i byleby ustać
Nie ma ambicji na ustach nieraz
Mamy wrażenie, że się śmieje tu
Z nas Bóg sam, gdy
Odpływa wódka, nie zabierając wspomnień
Lej szklankę - pali mordę niech
Opowiadaj co dobre jest
Ja? Dawno przestałem się bać:
Będziesz na krańcu wszechświata to


Pozdrów moje ego tam!
Z życiem o wszystko gram, znaczoną talią kart
I robię to dobrze tak
Że wchodzi w krew to wam Walter White
A co do chemii - znam najważniejszą reakcję:
Z którymś obrotem Ziemi
Będziemy tylko pierwiastkiem
Temu lej tę szklankę, opowiadaj co dalej
Rozejdziemy z porankiem się
Wieki cię nie widziałem
A z tą panną jesteś dalej?
Bo wyglądało poważnie to
Bo było, tylko wiesz
Ostatnio jednak jakby pękło coś
I już nie jestem z nią, chyba od pół roku
Widzę jak cieszy się życiem, jak
Dusiła się ze mną, dałem jej spokój
Nastała ciemność
Straszne jak nie potrafiłem rozświetlić jej
I zakładałem właściwą maskę
By nie pytali czy jest okej
A jak u ciebie jest? A jak być powinno?
Pytasz o kobietę? Mam kobietę co weekend inną
Bo mam hajs, wiesz, się
Poszczęściło, znasz je, wyznają miłość
Znacznie łatwiej niż by tego nie było
I zniszczyłem kilka związków
Bez wyrzutów sumienia
Nie chciałem skakać z mostów
A tym bardziej tego zmieniać
Proszę, zmieńmy temat
Zanim przypadkiem się przyznam
Że jedyne z czym zostanę to
Ślady po bliznach tu
Niech płynie czysta znów plany
Na przyszłość? Mów plany mam skomplikowane
A kilka marzeń już pogrzebałem
I się okaże, co będzie dalej samo, sa-samo
Stoję dokładnie tu gdzie stałem, choć
Zawsze wierzyłem w pracę, nie talent
I wszystko robiłem
By z dumą patrzeć w lustro rano
To wiele rzeczy się posypało i nie wiem
Czy uda mi się to złożyć
W jedną spójną, konkretną całość
A i tak krzyczę "Panie daj pożyć!"
I cieszę się, że cię widzę
Przy stole numer 21
Ostatni kielon i idę wracam do siebie

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować