TOCHECK, Koneser - ZALANE SERCE TOWAREM tekst piosenki (lyrics)

[TOCHECK, Koneser - ZALANE SERCE TOWAREM tekst piosenki lyrics]

Mam zalane serce towarem, otwieram oczy
Nie widzę tych barier
Nie widzę kurw, które chcą dla mnie
Pozdrawiam środkowym palcem
Pozdrawiam, trzymam w niej palce
Ona mi przygryza wargę
Razem mamy wspólną jazdę
Jak trzeba, to razem toniemy w tym bagnie
Lepiej, żebyś nie wiedziała co
Noszę w kieszeni
Mam parę sk, które zrobią wszystko za ten
Kamyk, więc mogę na nią pluć
Bo mój ziomo to alchemik
Od dawna w ujeanych najach
Po księżycu śmigam, nie po ziemi
Młody alchemik, gotuję wywar
Który świat zmieni
Siebie od dawna nie mogłem zmienić
Wyjeany pośród satelit

Gdzie jest opozycja, nie widzę nikogo


W razie czego będzie grana z miejsca kontra
Wybuchamy nocą tak jak pierwsza bomba
Łapię mnie za

Gdzie jest opozycja, nie widzę nikogo
W razie czego będzie grana z miejsca kontra
Wybuchamy nocą tak jak pierwsza bomba
Łapię mnie za faję, chciała mięsa dostać
Jaki traper, raper, kura, nie znam gościa
Jedni zawisną na słupach, reszta w kątach
Bardziej sobą, niż na Jamesa Bonda
Myślisz, że ma zawał, buch zajeał z bonga
Pale topy ciągle, to nie drzewka Bonsai
Mnie interesuje tylko lepsza opcja
Chwila, w głowach ciągle
Tylko większa porcja
Kiedy pusta kieszeń i tak jeać koszta
Zawsze wyczaruję tu na temat klocka
Nie pamiętam na co cała pensja poszła
Na początku dragów, śmierci na
Dworcach, dobrze wiemy, łatwo się tam dostać

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować