White 2115 - RODZINA MA ZNACZENIE tekst piosenki (lyrics)

White 2115

White 2115 [Sebastian Czekaj] Milanówek, Polska [Młody Łajcior]

[White 2115 - RODZINA MA ZNACZENIE tekst piosenki lyrics]

[Zwrotka 1, White 2115]
Byłem Twoim fanem od dziecka
Ale jak widać z rodziną najlepiej
Wychodzi się tylko na zdjęciach
Proszę przestań kłamać, że zrobiłem
To jedynie przez spadki w zasięgach
Przecież dosłownie to Wy pierwsi się przyznaliście
Do bycia wężami w wersach (Snake)

Wchodziłem do branży
Jako mały chłopiec, z małego miasta
Mówili uważaj bo wszędzie są węże
i z bycia dobrym człowiekiem się wyrasta

Najbardziej w życiu zawiedli idole
To nie pierwsza i nie ostatnia taka sytuacja
Lecz żeby ocieplić sobie wizerunek
To jest wasza ostatnia szansa

[Zwrotka 2, White 2115]
Dałem na dom dziecka dziesięć koła
No i nigdziе tego nawet nie wrzuciłеm
W przeciwieństwie do was żadna akcja marketingowa
Chciałem zrobić dzieciakom wigilię

Wiem, że nie mieści się to w waszych głowach
Po prostu z czystej dobroci to zrobiłem
Ale Cię nie obchodzi, sknero, czemu
Tylko, k##wa, się wyśmiewasz ile

Widzę z wiekiem stał się z Ciebie digger
Lecz to nie eleganckie patrzeć do portfela (nie)
Zajawa wróciła, choć ciężka
Atmosfera była z wami na hotelach

Leci na was fala jak u Guziora
Niby zasady, a od OG nie odbiera
Fakt, pomagałeś pisać Pretty Boya
Z półtora zwrotki, resztę Łajcior w##bał

Wiem czemu płyta nie jest diamentowa
Bo się nie zgadzają wasze rozliczenia
Taka z ciebie jest Głowa Rodziny
Która k##wa nie ma nic do powiedzenia

Czepiasz się mojego złota na szyi
A pytałeś o mojego jubilera
Twój łańcuch waży cztery razy więcej od mojego
Kto tu chce się dowartościować?

2115 nie patrz co Lanek ma powyżej kolan
Dzisiaj sesja w studio no
A jutro z Lankiem będzie sesja u tatuatora
No to niezła beka, że wypadłem z bitu
Lepiej powiedz, jak 3 płyty można jedną zwrotkę orać
Zanim wypuścisz następną playlistę podeślij
Może się uda uratować

Przynajmniej spróbujemy

[Zwrotka 3, White 2115]
Biję się w pierś, wypadło mi z głowy
Seekowi przelać dwa koła
Słyszałem, że i tak nie do końca
Chce z wami dalej pracować

Właśnie przelew dotarł
A jak mowa o hajsie, to ludziom pokażcie
Co macie zapisane w waszych umowach
Dla Wroobla, Pawełka, Vostoka, Veriego, Brajana no i Szymona
Wdzięczność oddałem na waszych rodzinnych umowach

A lojalność z waszych ust to jedynie słowa i nic więcej
To nie newcomer to mitoman i nic więcej
Na waszym kanale to moja nuta ma najwięcej wyświetleń
Teraz chcą mnie dissować za to, że mówię prawdę

A byłem wierny wobec was i to tak na zawsze
„Znowu razem” było tylko hasłem i j##anym kłamstwem
Przestań mówić o atencji jak
Do każdej aferki dorzucasz trzy grosze

Już tak nie przejmuj się tymi pieniędzmi
Bo dalej wam k##wa fortunę przynoszę
Uważaj z kim pijesz, powodzenia Szaran
Masz chujowy kontrakt pod nosem (serio)

Uważam z kim pije odkąd się napiłem
Z Białasem u niego na chacie
Jak na mnie zarabiacie wielkie sumy
To każdy jest wielki przyjaciel

Cisza o Adim, cisza o Bedim
Cisza o Nyplu i cisza o Macie
Największych przyjaciół poznałem w biedzie
Samemu forsę liczy się najlepiej

Wszyscy cieszyli się
Moim sukcesem bali się
Że za wysoko polecę
Ale zwracam uwagę na detale
Jak trafię do piekła no to se zapalę

Jestem Rockstarem i świecę najjaśniej
Dlatego nie jestem w układzie z Solarem
Za cztery bańki chatę se kupiłem
Drugie tyle masz na koncie ode mnie

Więc to ja Ci wybudowałem wille
Nie musisz dziękować, to było w prezencie
Jaki, kurwa, narcyz, od zawsze mówiłeś mi
Że jestem za bardzo skromny

Może pora już odwiesić majki
I dać w spokoju nawijać młodszym
Nie kumam czemu zarzucasz mi bycie fałszywym
Jak się przyznaliście do fałszu
Nie kumam czemu dissujesz skoro niby macie ciężko
W###bane na w cudzysłowie waszych zdrajców

To jest skurwysyńsko stylowe
Bo nawija młody Białas
Wrzuciłeś o drugiej w nocy
A w samo południe Ci już odpowiadam

Namieszałeś, Karol, a miałeś odwagę
Tylko wrzucić relację na Instagrama
Nikogo nie musisz o tym uświadamiać
Każdy wie, że California do##bana

[Zwrotka 4, White 2115]
Nie obraziłem Multiego
Po prostu mówię co myślę kolegom
Całkiem zabawne bo, pamiętam
Jak wyśmiewałeś Okiego

Wyszliście na giełdę, serdecznie odradzam
Kupowania akcji maklerom
Jak podpisywałem kontrakt
Sam mnie ostrzegałeś by nie ufać raperom

Dziękuję ci tylko za to, że kiedyś byłeś
Moim największym idolem
Dlatego z szacunku do Ciebie
Już Ci nie odpowiem

[Outro]
SBM
Wszyscy zdrajcy tylko nie wy, po##bane co?
(Squa)

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować