Człowień, Kicaj - Słowo Na Dziś tekst piosenki (lyrics)

[Człowień, Kicaj - Słowo Na Dziś tekst piosenki lyrics]

Moje słowo na dziś to idź i biegnij
Nie trzeba tu śnic więc
Biegnij żeby dobiec do pięknych dni
Muzyka tętni to ona daje respekt mi
Oddajesz serce to nie potrzebny więcej nikt
Nikt nie pomoże zobaczyć w sobie
Zobaczyć może i choć jeden raz piękny świt
Boże nie daj za wcześnie nam przegrać
Kicaj nie witał mnie mogliśmy
Się nie pożegnać ja i wy nasza przyjaźń tu
Nie świeci na kartkach
Jadę prosto nie widzę kurwa śmieci na barkach
Oddajemy ci prozę która świeci jak ławka
Iw słońcu i mrozie już mnie męczy ta walka
Nie każ mi udowadniać my żyjemy inaczej
Myśl sercem wariat, a nie kurwa punchem
Myśl co robisz na osiedlu jeśli
Pchasz się w bajzel
Słowo na jutro nie pokazuj palcem

Rodzina to miejsce tych co
Dla mnie cenniejsze niż
Chcę śnić tu i być, robić swoje i żyć
Co by się nie działo wciąż
To my więc dalej dziś
Walcz, bierz swoje to moje słowo na dziś
Być z tobą wbrew modom w każdej wolne chwili
Idź swoją drogą, być sobą co by nie mówili
Masz niefart, przypał, lipę
Bierz to i wierz mi
Życie uczy by je brać jakie
Jest i być lepszym
Z większym trudem Syzyf, wieczną próbę
To prawdziwe jak kule to wszystkie próby
Które składają nasze życie z bólem
Więc dziś odstaw wódę, poczuj dumę brat
Nasz jest świat
Pada słów grad na miasto, jego tętno to takt
Który odmierza czas zostawiając w nas ślad
Teraz jak od lat mam skromne plany
Chcę robić swoje
Popełniać błędy i nie wracać do starych

Moje słowo na dziś to
Kochaj lub znienawidź mnie
Pozwól mi żyć, albo zabij, bo wiem OCB
Wiem jak to jest kiedy myślisz
Że myślę co myślisz o mnie
To mówiąc ściśle to myślę o związku
Możesz zapomnieć
Nie mamy wspólnych wspomnień
Potraktuj to jak przyjaźń
Wiem, że ludzie mówią różnie - dobry ziom
Albo pijak jestem stąd, tu nawijam
Znam siebie na wyrost
Skillom do tej podobny lecz
Nie chodziło o miłość
Ilość rozmów pozwól, że coś mogę nawinąć
Słowo na dziś
Tej znajomości pozwoliłaś zginąć
To nie film ani kino
Tak miło było się spotkać
Pogadać o pierdołach, życiu i moich zwrotkach
Malowanych paznokciach, ambicjach, planach
Przyszłość
Źle odebrałaś wszystko, co myślę i tak wyszło
Za miły jestem wybacz, ale inaczej nie umiem
Jestem szczery, prawdziwy
Zawsze myślę co mówię uwierz w dupie mam to
Co ludzie myślą tu o nas
Nasze życie to książka
Każdy dzień w niej to strona
Skreśl i odpal gibona
Przy tym mocno się sztachnij
Nie padając mi w ramiona
Lecz w ramiona przyjaźni
Słowo na dziś, zgadnij, wyjdź
Drzwi za sobą zamknij
I dalej żyj w świecie fantazji i wyobraźni

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować