Kaśka Sochacka - Sukienka tekst piosenki (lyrics)

Katarzyna Sochacka-Kasznia [Pradła/Warsaw,Polland]

[Kaśka Sochacka - Sukienka tekst piosenki lyrics]

Spójrz, mam na sobie tą czarną sukienkę
Mówiłeś, żebym wkładała ją częściej
Nie spuszczaj wzroku, w oczy patrz
Nie będzie więcej żadnych kłamstw
Tak jak gwiazda - spaliłam się, zgasłam
Nie ma drugich szans

Spójrz jaką szminkę na usta nałożyłam
Dokładnie taką, jak krew w moich żyłach
Nie powiem dużo, nie martw się
Nie będę krzyczeć, niszczyć zdjęć
Tak jak gwiazda - spaliłam się, zgasłam
Jest mnie teraz mniej

Masz nowy zapach na swojej koszuli
To bergamotka z dodatkiem paczuli
Wiem kto dokładnie taki ma
Na pewno to nie jestem ja
Spójrz jak gasnę, już oczy mam czarne
Nie chce mi się śmiać

Mów ile tylko chcesz, przecież wysłucham cię
Chyba od dawna wiem po prostu już nie uda się
Nie zdarzy się już cud, musisz zostawić klucz
Nic tutaj nie ma, spójrz

I jeśli kiedyś przyjdzie dzień
I przyśni ci się jakiś sen
Proszę nie dzwoń, nie próbuj
Bo właśnie wypaliłam się
Proszę nie dzwoń, nie próbuj
Bo właśnie wypaliłam się

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować