Kosińska aka KOSA - Odmęt II tekst piosenki (lyrics)

[Kosińska aka KOSA - Odmęt II tekst piosenki lyrics]

Chodzi o ten punkt w czasie
Między punktem a punktem na mapie - płynąć
Tak mogę gubić zasięg
Rzucić za się to co było
Uciekam, łapię, ale jak stoję zostaję z tyłu
Goni mnie papier ale tam do
Ciebie – tylko miłość

Godzę się na wpół martwe tafle
Żagle wiatrem ścięte
Biorę noce polarne wraz z
Bólem w każdym ścięgnie
Nie jestem tu przypadkiem
W sumie - nigdzie nie jestem
Budzę się gdzieś
Nim sprawdzę czas - sprawdzam miejsce
Mam buty wpół przetarte od
Przejścia przez depresje
I stoję w nich na tratwie
Z nadziei przemokniętej
Doceniam proste wsparcie
Nadaje tok wycieczce
Przez moją Skandynawię pragnień
Gdzie brzegi ostro cięte
Arterie miasta, Twojego miasta
Przywykłam do pytania na jak
Krótko tu wpadłam
Gdzie wiodą mnie koleje losu
Bieg kończy pociąg
Mam trakcje pod napięciem i
To odpowiedź: po co
Mam flaszkę w jednej ręce
Otwarte drzwi do mieszkań
Jutro mnie tu nie znajdziesz i
To jest w tym najlepsze
Wyłamię tryby codzienności i
Dla kilku istnień
Oparłam flow o brzegi Odry, Bugu i Wisły

Chodzi o ten punkt w czasie między punktem
A punktem na mapie - płynąć
Tak mogę gubić zasięg
Rzucić za się to co było
Uciekam, łapię, ale jak stoję zostaję z tyłu
Goni mnie papier ale tam do
Ciebie – tylko miłość

Trzy godziny na torach i jeden numer na pętli
Trzy godziny kimania ale wschód
Zawsze zbyt piękny
Nocą odbijam się w szybie
Jestem z tych pierdolniętych
Którzy każdy milimetr musieli
Wzrokiem prześwietlić
Chwytam bodźce jak dzieciak: światła
Dworce i trzepak
Mural na familokach i potem kwitnący rzepak
I się najszczerzej uśmiecham
Do chwilowości obrazu
Bo jadę trwonić pieniądze i
Zabrać Ci trochę czasu
Przywiozłam dobre nowiny i
Siebie bez makijażu
Bez tej cholernej rutyny
Z ograniczonym bagażem
Nie mam sztandarów na lądzie
Wybija kroki mi deszcz
Jak nie widziałeś bezbronnej to proszę
- oto tu jest choć Ci opowiem o wojnie
O tym jak strach na mnie łypie
O niekrzepnącej idei i powiedz
Co z Twoim życiem
I obiecuję tu wracać, raz na czas
Wiernie przysięgnę
Tylko weź nie wywracaj pointy
Z części pierwszej

Chodzi o ten punkt w czasie między punktem
A punktem na mapie - płynąć
Tak mogę gubić zasięg
Rzucić za się to co było
Uciekam, łapię, ale jak stoję zostaję z tyłu
Goni mnie papier ale tam do
Ciebie – tylko miłość

Jak znajdę dom już a w
Domu front snów bez złudzeń
Może porzucę podróż, w sobie morze obudzę
I wbiję do paszportu ostatni
Stempel z przejścia
Wymierzę odległości, złapię ramieniem metraż
Wyrzeknę się oddechu na
Rzecz oddechów bliskich
Znajdę kiedyś na strychu styrane trzy walizki
I zaplanuję drogę do byłego już świata
I bez tego co wyżej będę miała gdzie wracać?

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować